[salvador5000]

#samochody #motoryzacja #auto słuchajcie Mirki, jako że wkrótce będę się rozglądał za jakimś dupowozem dla córki myślałem żeby jej oddać moje auto (peugeot 308) a sobie kupić jakąś wozidło do jazdy. I teraz tylko bez smiechów proszę. Będę szukał czegoś z tylnym napędem (tak bmw też wchodzi w grę a raczej chyba tylko), raczej benzyna. No i najlepsze kwota do 5000pln. Zakładam, że po zakupie na początek dołożę ze 2000pln. Resztę bym robił na bieżąco. Co można by wziąć pod uwagę?

[ToJaTwojMorderca]

@salvador5000: nie sluchaj hejtu kupuj za 5k i baw sie dobrze :) jak jezdzisz wokol komina to najwyzej staniesz gdzies i sie potem naprawi jak kleknie. Hamulce i zawieszenie zeby Ci kolo nie odpadlo a reszta to w czasie wyjdzie :) PS: zawsze jeszcze zostaje auto córki, chyba pozyczy staremu zgredowi w potrzebie :)

[p.....i]

@salvador5000: volvo 700 series
volvo 900 series

[salvador5000]

@ToJaTwojMorderca no właśnie trochę tak jest. Jeżdżę do pracy kilka kilometrów. Jakby co to jest drugie auto. Nawet jak będę musiał coś "porobić" przy aucie czy odstawić na jakiś czas to tragedii nie będzie.

[ToJaTwojMorderca]

@salvador5000: to w twojej sytuacji #zawszegruzem !

[N.....n]

@salvador5000: za 5000 i gonione tyłem to może Omega.

[modzelem]

@salvador5000:
Rower też ma tylni napęd :)
W tym budżecie samochód to będzie gruz.
Jak już zapierasz się na tylni napęd to Omega albo Polonez, ale ja bym zrezygnował z tylnego napędu