#anonimowemirkowyznania Kupiłam #niebieskiepaski prezent bez okazji. Widocznie dobrze, że jeszcze nie przyszedł bo jak widać nie zasłużył. Przed chwilą wrócił od kolegi (pomagał mu coś nosić) i rozmawialiśmy na temat zachowania obecnych nastolatek do wieku licealnego i nagle mnie ot tak zjechał (krytykowałam je). I to tak, że teraz leżę i płaczę tak żeby nie widział bo boję się, że będzie to robił dalej. W skrócie okazało się, że jestem gorsza od dziewcząt w wieku 12-15 lat które wrzucają na instagramy/profilówki na fb zdjęcia z wypiętą dupą w mało zakrywających ciuchach i potem płaczą nt. zdrad. Nie jest to ogólnie pierwszy raz jak na mnie bez powodu wjeżdża, ale chyba nigdy nie było tak mocno żebym bała się że usłyszy jak płaczę, bo wiem że będzie z tego kolejny przytyk w moją stronę. Jak raz zdarzyło mi się przypadkiem trochę głośniej popłakać to powiedział "no i jak zwykle, kilka zdań prawdy zabolało i ja jestem najgorszy". Zresztą i tak pewnie będzie uważał, że to co powiedział jest ok i zwróci się do mnie czule jak gdyby nic i zdziwi się, że nie mam ochoty jeść obiadu. Już dawno doszłam do wniosku że lepiej się ukrywać z płaczem, smutkiem, obawami itp, bo są tylko z tego przykrości w postaci właśnie takich sytuacji. Jak mu się zwierzałam z rzeczy które mi dziś wytykał to ogólnie wspierał, ale jak widać to jest materiał do tyrania. Wolę wszystko dusić w sobie i sama się z tym uporać niż go zamartwiać. Naprawdę go kocham i jest świetnym człowiekiem. Takie sytuacje i jego nerwowość są jego jedynymi wadami. #zwiazki #gorzkiezale #feels
OP: @Achaa: Dlatego że "urodziłam się z depresją". I to jest cytat od lekarzy. Choruję na depresję odkąd pamiętam i w wieku nastoletnim bywałam na oddziałach leczących i w późniejszym czasie przedawkowywałam psychotropy bo chciałam umrzeć. Cała jego wypowiedź opierała się na "sama nie byłaś lepsza".
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
OP: @MajaGraja: @Slanina: @Achaa: @mateusz-zahorski: Teraz jak położył się obok to usłyszał po oddechu że płaczę i "co się dzieje, myszko?"... Zawsze tak jest. Nie wiem, on chyba nie rozumie że mnie rani, a ja nie umiem mu powiedzieć wprost, bo zaraz będzie "powiedziałem kilka słów prawdy...". Zresztą jakbym mu teraz powiedziała dlaczego płaczę to pewnie byłoby to samo.
@AnonimoweMirkoWyznania: smutno mi że tak musisz przez niego cierpieć, masz z kim pogadać o tym? Bo z zewnątrz może ta sytuacja wygląda jeszcze gorzej..
Zawsze tak jest. Nie wiem, on chyba nie rozumie że mnie rani, a ja nie umiem mu powiedzieć wprost, bo zaraz będzie "powiedziałem kilka słów prawdy...". Zresztą jakbym mu teraz powiedziała dlaczego płaczę to pewnie byłoby to samo
@AnonimoweMirkoWyznania: dziewczyno. jeśli tego nie załatwisz, to zawsze tak będzie. chcesz ciągle cierpieć? Chyba nikt tego nie chce. Weź się w garść i powiedz mu to, co czujesz, bo to będzie trwalo
@AnonimoweMirkoWyznania jeżeli jesteś chora a on Cię porównuje a nawet mówi że jesteś gorsza od małych patusiarek, to ja naprawdę nie wiem co jeszcze z nim robisz... Na pewno ma dobre strony, ale te złe będą Ci niszczyć życie...
@AnonimoweMirkoWyznania fakt jest taki że znając twoją przeszłość nie powinien używać tego jako argument w jakiejś głupiej dyskusji. Z drugiej strony, trzeba rzucić cień na to co przeszłe. Wiem że nie jest łatwo. Jesteś w stalym kontakcie z lekarzem/chodzisz na regularne wizyty? Aha, nie wiem o ile prawdopodobne jest urodzenie się z depresją, ale ktokolwiek to stwierdził miał na to jakikolwiek dowód? Nie powinnaś się poddawać "ok urodziłam się z depresją
nono: Nie dziwię mu się. Najeżdżasz na obce laski, narzekasz na nastolatki jak stara baba. Nikt nie lubi słuchać takich zgorzkniałych pierdół, więc ostro ci to zakomunikował.
Kupiłam #niebieskiepaski prezent bez okazji. Widocznie dobrze, że jeszcze nie przyszedł bo jak widać nie zasłużył. Przed chwilą wrócił od kolegi (pomagał mu coś nosić) i rozmawialiśmy na temat zachowania obecnych nastolatek do wieku licealnego i nagle mnie ot tak zjechał (krytykowałam je). I to tak, że teraz leżę i płaczę tak żeby nie widział bo boję się, że będzie to robił dalej. W skrócie okazało się, że jestem gorsza od dziewcząt w wieku 12-15 lat które wrzucają na instagramy/profilówki na fb zdjęcia z wypiętą dupą w mało zakrywających ciuchach i potem płaczą nt. zdrad. Nie jest to ogólnie pierwszy raz jak na mnie bez powodu wjeżdża, ale chyba nigdy nie było tak mocno żebym bała się że usłyszy jak płaczę, bo wiem że będzie z tego kolejny przytyk w moją stronę. Jak raz zdarzyło mi się przypadkiem trochę głośniej popłakać to powiedział "no i jak zwykle, kilka zdań prawdy zabolało i ja jestem najgorszy".
Zresztą i tak pewnie będzie uważał, że to co powiedział jest ok i zwróci się do mnie czule jak gdyby nic i zdziwi się, że nie mam ochoty jeść obiadu.
Już dawno doszłam do wniosku że lepiej się ukrywać z płaczem, smutkiem, obawami itp, bo są tylko z tego przykrości w postaci właśnie takich sytuacji. Jak mu się zwierzałam z rzeczy które mi dziś wytykał to ogólnie wspierał, ale jak widać to jest materiał do tyrania. Wolę wszystko dusić w sobie i sama się z tym uporać niż go zamartwiać.
Naprawdę go kocham i jest świetnym człowiekiem. Takie sytuacje i jego nerwowość są jego jedynymi wadami.
#zwiazki #gorzkiezale #feels
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
Komentarz usunięty przez autora
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Ten komentarz został dodany
@AnonimoweMirkoWyznania:
dziewczyno. jeśli tego nie załatwisz, to zawsze tak będzie. chcesz ciągle cierpieć? Chyba nikt tego nie chce. Weź się w garść i powiedz mu to, co czujesz, bo to będzie trwalo
Z drugiej strony, trzeba rzucić cień na to co przeszłe. Wiem że nie jest łatwo. Jesteś w stalym kontakcie z lekarzem/chodzisz na regularne wizyty?
Aha, nie wiem o ile prawdopodobne jest urodzenie się z depresją, ale ktokolwiek to stwierdził miał na to jakikolwiek dowód? Nie powinnaś się poddawać "ok urodziłam się z depresją
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: marcel_pijak}