Wpis z mikrobloga

Ludzie! Co wami kieruje, że #!$%@? zimą w trampkach, a najczęściej jeszcze do tego dresik? Czym wy się odżywiacie, że macie taką sieczkę w głowie? #kiciochpyta

Przecież te buty są w minutę całe mokre. Ten dres to w ogóle jakaś deklaracja? „Jestem durniem i jestem z tego dumny!”?
Naprawdę - jakieś argumenty oprócz ewidentnej głupoty?

Mam to w sumie gdzieś, ale chciałbym poznać tą pokrętną logikę...

#takaprawda
Pobierz motaboy - Ludzie! Co wami kieruje, że #!$%@? zimą w trampkach, a najczęściej jeszcze ...
źródło: comment_UTPdtRxeFLywuajKjYStjHk4RuXRrqyT.jpg
  • 214
@motaboy: jak mam do pokonania parędziesiąt metrów do samochodu lub jakieś paręset jak idę do sklepu po bułki to mam się ubierać jakbym szedł w góry na szlak? xD mnie za to rozwalają kolesie którzy przy temp. w okolicach 0 popylają w puchowej kurtce, czapce, szaliku i butach śniegowcach xD to co wy zakładacie na siebie jak jest -15?
@motaboy: Dziwi bo #!$%@? na swojej wsi wszędzie na piechotę.

Rok czy dwa lata temu nawet kurtki zimowej nie wyciągałem z szafy, bo wszędzie autem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak nie chodzisz po górach, albo po mieście cały dzień (bez auta) to zimowe buty to gówno.
@Jerry664: ja też tak chodzę od czasów szkoły średniej. Nie trzeba było zmieniać butów w szkole. Na wsi nie ma może innego klimatu ale ktoś kto ma 1 km polnej drogi do przystanku nie przejdzie przez śnieg bez szwanku.
@motaboy Moje superstary uważam za zimnowe, bo mają futerko. A w sumie to też nie wiem jakie buty to zimowe, mają być wysokie? No i jakieinne spodnie są cieplejsze od dresu?
Kij z trampkami, najbardziej mnie śmieszą odkryte kosteczki u obojga płci. Ale, ale, co kto lubi. Ja lubię grube skarpety i porządne buty ze skóry na grubszej podeszwie. Przynajmniej widać kogo omijać, bo jak ktoś wybiera modę nad praktyczność, to wiadomo, że coś jest nie tak z mózgiem takiej osoby.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@motaboy: Ja nie wiem co innymi kieruje więc mogę mówić za siebie tylko. Dresów nie noszę a w adidaskach wygodnie mi się prowadzi samochód, bo nie jestem biedakiem i nie dymam wszędzie z buta albo, nie daj Boże, komunikacja miejską.