Wpis z mikrobloga

Ludzie! Co wami kieruje, że #!$%@? zimą w trampkach, a najczęściej jeszcze do tego dresik? Czym wy się odżywiacie, że macie taką sieczkę w głowie? #kiciochpyta

Przecież te buty są w minutę całe mokre. Ten dres to w ogóle jakaś deklaracja? „Jestem durniem i jestem z tego dumny!”?
Naprawdę - jakieś argumenty oprócz ewidentnej głupoty?

Mam to w sumie gdzieś, ale chciałbym poznać tą pokrętną logikę...

#takaprawda
motaboy - Ludzie! Co wami kieruje, że #!$%@? zimą w trampkach, a najczęściej jeszcze ...

źródło: comment_UTPdtRxeFLywuajKjYStjHk4RuXRrqyT.jpg

Pobierz
  • 214
@motaboy: dopóki używasz normalnego chodnika, a nie przedzierasz się do Żabki przez Orlą Perć to takie Air Force 1 z grubą podeszwą i ponad kostkę dają wystarczająco ciepła i izolacji od podłoża, a z racji, że są skórzane, to znoszą wilgoć lepiej od niejednych zółto-zamszowych pseudo zimowych butów. Jedyny minus jaki mogę znaleźć to ich ograniczona przyczepność na lodzie.
@motaboy: mi nie jest zimno, bo nie ma mrozów, tego typu buty nie są z papieru, żeby przemokły w sekundę. W zeszłym tygodniu byłem w siatkowych, mimo że stały obok zarówno zimowe jak i jesienne buty. Nie lubię cięższego obuwia, dopóki nie marznę i nie przemakam to mam zakładać zimowe obuwie, bo Tobie mama natlukla do głowy, że w grudniu trzeba nosić zimowe? Mimo, że aura tego nie wymaga?
@motaboy: jeśli mam gdzieś się przemieścić na większą odległość i pada śnieg/deszcz czy jest zimno to używam samochodu, więc problem przemoczonych butów mnie nie dotyczy, chyba że według twej logiki powinienem mieć specjalnie buty zimowe by przejść 50 metrów. Tam gdzie mieszkam prawdziwej zimy nie było kilka lat, więc po co mam chodzi w traperach z CCC gdy na zewnątrz jest 5 stopni na plusie? Zresztą, takie trampki są zawsze wygodniejsze
@motaboy po co nosić zimowe buty w Polsce skoro temperatura jest ciągle dodatnia. Takie skórzane AF1 jak ze zdjęcia spokojnie wystarczają. W szmaciakach też się da spokojnie chodzić jeśli nie stoisz na dworze więcej niż 20min.
Samochód wygodniej prowadzi mi się w obuwiu letnim, droga z domu do auta/z biura do auta/ze sklepu do auta/z siłowni do auta w obuwiu letnim nawet w największa zamieć śnieżna nie sprawia problemu a podczas spaceru z psem zazwyczaj chodnik jest odśnieżony a po zaspach z nim nie skaczę i do tego design obuwia letniego zwyczajnie bardziej mi się podoba - czy w jakiś sposób odpowiada to na Twoje pytanie? Co do
@motaboy: stałeś w butach zimowych które kończa się powyżej kostki w autobusie
miejskim przez 20-30 minut? Czapkę, rękawiczki zdejmiesz ale butów już nie. To chyba logiczne że buty i skarpety które dają Ci komfort termiczny przy temperaturze -10 przy + 15 spowoduje że zaczynasz się pocić. Przeprowadź się do miasta to zobaczysz i będziesz mógł oddać kożuch i futro z nutrii komuś innemu.