Wpis z mikrobloga

@Oskarek89: Ja uwielbiam Arnaldur Indriðason. Nie ma tam żadnych brutalniejszych scen, jest tylko klimat lekko ponuro depresyjny, ale czyta się przyjemnie.
Polecam też książki P. D. James. Na początku tworzyła takie kryminały w starym angielskim stylu, gdzie sami dżentelmeni byli. Potem zaczęła coś poważniejszego, niekoniecznie kryminały. I napisała nawet "Ludzkie Dzieci", pewnie słyszałeś, albo nawet obejrzałeś ten film.
  • Odpowiedz