Wpis z mikrobloga

Tez tak macie, że jak możecie sobie kupić coś fajnego dla siebie co chcieliście mieć od bardzo dawna i jak już prawie kupujecie albo kupicie to zamiast się cieszyć to zaczyna się wam robić bardzo smutno, że mogliście lepiej te pieniądze wydać? Czy to tzw. syndrom biedaka?

#przegryw #feels #pytanie #kiciochpyta
  • 90
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

za 2 dni widzę to na pepperze taniej o 1/3 ceny


@cocamide: mój #protip przy zakupach: jak już postawiłem kropkę nad i nigdy więcej nie patrzę na ceny tej rzeczy bo i tak zawsze będzie taniej.
A jak już kupiłem to i tak po przyzwoitej cenie i mi to snu z oczu nie spędza ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@
  • Odpowiedz
@Dibhala: Głównym ficzerem tego NASa jest wyjście HDMI 4K, więc dlatego go biorę. W porównaniu z podobnymi (np. QNAP) jest dość tani. Obecnie pod TV mam podpięte Raspberry Pi z zewnętrznym dyskiem, ale strasznie zamula, no i max 1080p, dlatego chcę coś porządniejszego. Nie będzie się marnował :)
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: Za każdym kupionym i niekupionym razem. Ostatnio miałem tak przy telefonie. Najczęściej, to mi się biedak włącza przed dokonaniem zakupu. Już wszystko wybrane i załadowane do koszyka tylko klikać kup i przychodzi mi myśl, czy naprawdę tego potrzebuję i czy muszę wydawać tyle hajsu.
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: Za każdym większym zakupem łapie mnie taki moralniak. Pamiętaj jak kupiłem bilet do Nowego Jorku, dla większości osób taka podróż to byłoby pewnie spełnienie marzeń, a ja przez kilka dni miałem wielkiego doła że tyle pieniędzy poszło ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: ja mam tak jak np kupuje nawet ciuchy. Im dłużej rozmyślam nad zakupem tym bardziej zaczynam się rozmyślać także u mnie działa: wchodzę, biorę co muszę i płace. Bez zbędnego p---------a
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: o k---a to o mnie XD ja wole trzymać pieniądze, dla samego ich posiadania zamiast wydać na coś przyjemnego xD Chociaż z drugiej strony, zawsze jak się coś zepsuje to mam za co to naprawić, bo prawie wcale hajsu nie wydaje xD
  • Odpowiedz
Ostatnio kupiłem kompa. Jakiś miesiąc temu i do dzisiaj czekam aż go naprawia. Na początku sie nie włączał teraz sie wyłącza przy jakim kolwiek obciążeniu karty graficznej. Zakup kosztował 6 tys i chce mi sie popełnić sudoku kazdego dnia...
  • Odpowiedz
@darvd29: Jeśli masz obowiązkową "poduszkę bezpieczeństwa", czyli oszczędności, które wystarczą ci na minimum pół roku życia w wypadku utraty pracy, to wydawaj i korzystaj z życia.

Teraz to mnie rozbawiles :D

Zakup nie był by obciążeniem ponieważ byłby kupiony na raty 0procent i placilbym miesięcznie tyle co za 4 kebaby xD
  • Odpowiedz
@Eugeniusz_Zua: I było warto w końcu kupić to PS4? ( ͡º ͜ʖ͡º) Bo też się zbieram i zbieram (choć mam cel, że kupię jak w końcu spadnie poniżej progu 600 złotych, ostatnio były refurby po 670 chyba)
  • Odpowiedz