Wpis z mikrobloga

@TakMyslalem: tak łatwo jako kierowca się nie zalogują, bo na pewno raz na chwilę każe im strzelić sobie selfie które jest analizowane czy to ta sama osoba co poprzednio. Jestem w stanie uwierzyć że po prostu raz się trafił dzban
@dudi-dudi: Ale to jest jakaś plaga #!$%@?, mi się tak kilka razy trafiło, że Ukrainiec przysięgał, że mu się auto popsuło i czeka na #!$%@? wie co ;D Jak widzę, że wchodzi nowy kurs i kierowca nie rusza się z miejsca przez minutę to anuluję póki można za darmo. Oni kręcą jakieś wały teraz, bo mają odpaloną aplikację w domu jak są i może jakiś frajer się trafi i 2 zł
@TakMyslalem: jeździłem z Uberem dwa lata. Miałem podobna historie- koleś akceptuje przyjazd do mnie, ale jedzie w zupełnie innym kierunku. Powinien być za 5 minut, sprawdzam apke a on kolejne 10 minut dalej od punktu odbioru. Dzwonię. Kierowca wziął inny przejazd I będzie za 20 minut a jak mi się nie podoba to niech anuluje (I pobierze mi z karty kasę). Niestety uznałem wówczas, że zabawie się z kierowcą. Straciłem około