Wpis z mikrobloga

Trening to nie same sukcesy i rekordy...Wczoraj sprawdzałem 1rm w wyciskaniu, niestety wyszła lipa...

Ostatnimi czasy ostro cisnąłem cały czas, i niestety ale przesadziłem, do tego stopnia zmaltretowałem organizm, że nie byłem w stanie spać w nocy (a ja zawsze śpię jak dziecko).

Nie widziałem innej opcji niż ponad tydzień przerwy, co oczywiście pozwoliło mi na regeneracje, sen wrócił do normy, chęć do treningów, myślenia o treningach także. Z drugiej jednak strony potwierdziło się to co podejrzewałem, bardzo źle na mnie działają takie przerwy od treningów. Lekko ponad tydzień przerwy a na treningach czuję się po prostu jak obcy, wszystko nie wychodzi, wszystko jakieś ciężkie itd.

Teraz wracając do tego wyciskania, 2 tygodnie temu zrobiłęm PR 210kg wąskim chwytem na ławie. Wczoraj natomiast nie miałem świetnego dnia ale budowanie się do 1RM szło świetnie, 200kg wycisnąłem wręcz bez wysiłku, samo wyleciało i byłem pewien że pójdzie 220-230kg, więc nałożyłem, 215kg... I niestety nie dało rady, źle się ułożyłem, lewa strona puściła (plecy) I jak głupek jeszcze próbowałem się z tym siłować (będąc poza groove-m) co kosztowało mnie zbyt wiele sił. Wkurzony zrobiłem dłuższą przerwę i chciałem zaatakować jeszcze raz (czego nigdy nie robię, ale tym razem byłęm naprawdę zirytowany lol) I niestety to już tylko właściwie opuściłem i mnie odcięło.

Czyli licząc na podstawie wyciskań które zakończyły się sukcesem, dodałem w tym roku ~10kg do PR-a. Ale co ciekawe do wyciskania wąsko dołożyłem prawie 30kg :P 181x1 -> 210x1

W każdym razie, nie jestem w żaden sposób załamany tym wynikiem i czuję że stać mnie na te 220-230kg. Już w tym roku testować nowego 1RM raczej nie będę. Mam kolejny "termin" tzn marzec 2019 - miną wtedy 3 lata od czasu jak zacząłem ćwiczyć z głową, wtedy robiłem 147kg x3 zobaczymy jaki wynik będzie po równych 3 latach u naturala :)

Cały trening był krótki

Bench press 215x0 215x0
Close grip 2 board press 4x6 160kg
BB extension to nose (skullcrushers) 4x10 70kg
DB row strict + dead stop 3x10 52,5kg
Upright row (close grip) 3x10 70kg

#strongaf #mirkokoksy #mikrokoksy #silownia
  • 34
  • Odpowiedz
A co z trenerami typu Sebastian Kot, Grzegorz Wałga czy Wojciech Polak?


@becauseimbatman: NIE, NIE, NIE. Chyba że zacząłbym wyciskać w koszuli, wtedy chętnie bym posłuchał rad i wskazówek Grzegorza na ten temat, bo to jednak jest specjalista w tej dziedzinie.
  • Odpowiedz
Nazywaj to jak chcesz, ale jak mam nad glowa wycisniete 130% wagi ciala to to cialo pracuje o wiele ciezej niz jak tam bedzie 100%. Z prostych praw fizyki. Wiec waga robi swoje. W innych bojach tez.


@bst: ABSURD, to tak nie działa. Waga OCZYWIŚCIE wpływa na wyniki, ale jak już mówiłem to nie działa tak że dodajesz 20kg do masy ciała i wyniki Ci rosną o 20kg SIŁA NIE ROŚNIE
  • Odpowiedz
@becauseimbatman: Wodyn to jest kosmos, zakres wiedzy jaka posiada poczawszy od treningu przez fizjo a nawet po sztuczki z oddechem, arytmia serca i innymi #!$%@? jest naprawde niesamowity. To co widac na jego filmach to jest okruch. Ale niestety trzeba jechac do GB.
  • Odpowiedz
@bst: Nie, po prostu mi się obiło o uszy, że on czasem przyjeżdża do Polski i się widzi z kluchą, ale zapomniałem dokładnie jak to wygląda, możliwe, że przychodzi na jego szkolenia.
  • Odpowiedz
@bst: @becauseimbatman:
Wodyn organizuje seminaria przeważnie raz w roku w Polsce, w 2019 też ma być w marcu we Wrocławiu. Przyjeżdża kilka dni wcześniej i w jednym dniu prowadzi cały dzień personalne, w drugi jest warsztat techniczny dla grupy do 10 osób i później 2 dni seminarium. Wtedy tucznik się z nim widzi, albo sam jeździ do GB. Zrobił sporo "fejmu" na tym gadaniu "Znam/trenuje u wodyna, wodyn to wodyn
  • Odpowiedz