Wpis z mikrobloga

@johny-kalesonny: sklepy przestają sprzedawać żywe ryby, potem transportowane do domów w reklamówkach bez wody i zabijane tłuczkiem w głowę. Jako gest minimalizowania cierpienia zwierząt. Kaufland się wyłamał i chyba Carrefour
  • Odpowiedz
@johny-kalesonny: no prawaki ogarnięci przedświątecznym miłosierdziem i współczuciem dla braci mniejszych mają bekę od wczoraj z Ostaszewskiej że namawia te sieci do przyłączenia się
  • Odpowiedz
@nexetpl: Nie karpia, tylko wolność osobistą i wolność sumienia, wolność prowadzenia działalności gospodarczej. Ostaszewska ma prawo zgodnie z własnym sumienim nie kupować żywego karpia (ja tak robię), ale ona woli zakazać innym kupowania. Czego nie rozumiesz?
  • Odpowiedz
@MartinoBlankuleto: i ona ta swoja akcja czegos zakazuje? Jak? Ona chce wplynac na sprzedawcow, zeby czegos nie robili. Jak to sie ma do zakazywania? Skutek bedzie zblizony, racja - nie kupisz zywej ryby. Nie bedzie to jednak skutkiem zakazu, rozpoznaj roznice.
  • Odpowiedz