Wpis z mikrobloga

42/100 Koty mogą pić słoną wodę W odróżnieniu od ludzi, koty posiadają nerki, które mogą odfiltrowywać sól zawartą w wodzie morskiej. Warto też odsunąć miskę z wodą od miski z jedzeniem, koty nie lubią zazwyczaj, gdy woda jest czymś zabrudzona, lub jak długo stoi. Mleko teoretycznie mogą, ale też wiele kotów ma później problemy jelitowe ze strawieniem takiego przysmaku.

Kot na szczęście lubi powybrzydzać i zazwyczaj nie je tego, co mu szkodzi, w przeciwieństwie do psów i np czekolady. Zdarzają się jednak koty, które uwielbiają czosnek. Takiemu zwierzęciu absolutnie nie można pozwolić na jego jedzenie, bo już jeden ząbek czosnku może doprowadzić do śmierci kota. W czekoladzie za to trująca dla kotów czy psów jest teobromina, w czosnku, cebuli, szczypiorku czy porze to są dwusiarczki, które uwalniają się w jelicie i uszkadzają czerwone krwinki.
Szkodzą również winogrona i rodzynki, ale tu jeszcze nie odkryto substancji, która działa toksycznie. Wiadomo jednak, że coś zwierzakom w tych owocach szkodzi.

Koty nie trawią zbytnio również skrobi, więc zapomnijmy o ziemniakach. To samo kofeina czy za dużo ilość soli, ich nadmiar będzie niebezpiecznie wpływał na kocie nerki i serce, więc żadnych resztek z obiadu, kości i ości czy podrobów, ani surowego mięsa. Kot nie powinien też jeść roślin zawierających szczawiooctany – np. szczaw, szpinak, czy rabarbar, bo mogą powodować wytrącanie kamieni moczowych.

No i wiem, że czasem kusi, ale alkoholu też naszym pupilom nie podajemy( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jeszcze jedna sprawa, chyba największym problemem pod tym względem są rośliny, które trzymamy w domu, bo akurat je kot lubi przegryźć nawet jak nie powinien. W ten sposób oczyszczają sobie przewód pokarmowy. Niektóre koty robią to bardzo rzadko, inne szaleją na widok nowego zielonego nabytku w doniczce. Z takich najpopularniejszych trujących dla kocurka to żonkil, jemioła, wilczomlecz i chryzentema z dekoracyjnych, a doniczkowych to aloes, azalia, dracena, fikusy wszelakie, monstera, filodendron, tytoń ozdobny czy oleander. A jeżeli zwierzak wychodzi do ogrodu, to uważamy na bukszpan, tojad, jagode, fiołek, czarny bez, jaskier, rabarbar i mnóstwo innych. Po prostu kupcie mu coś zielonego, co może zeżreć i po problemie :)

#100kocichciekawostek #zwierzaczki #koty #ciekawostki
sinusik - 42/100 Koty mogą pić słoną wodę W odróżnieniu od ludzi, koty posiadają nerk...

źródło: comment_FBGZhJbPMiLxs63f6P6jGKApTNV5N0Ds.jpg

Pobierz
  • 120
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jotu: Ja się naczytałam, że tylko BARF, a jak nie ma się sprawdzonego sklepu to tylko karma bytowa w puszkach, że zaczęłam dawać moim kotom karmy bytowe w puszkach z tych list karm polecanych. Po kilku miesiącach jeden z kotów zaczął mieć problemy ze skórą (odpadały mu całę suche płaty z podszerstkiem), a drugi kamienie nerkowe. Weterynarz kazał dawać tylko wysokiej jakości suchą karmę urinary. Już po dwóch miesiącach oboje
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@anamericantail: a staralas sie sprawdzic co konkretnie było przyczyną problemów ze skórą czy wet obejrzal, polecil chrupki, i od razu kupilas, i nie dociekalas? Sprawdź sobie potrzeby zywieniowe kota, sprawdz czego kompletnie nie potrzebuje, a pozniej spojrz w skład suchego syfu.
  • Odpowiedz
@anamericantail: Te suche płaty to mogła być alergia na jakiś rodzaj mięsa, który był w tych karmach. Należałoby wprowadzić dietę eliminacyjną.
Twierdzenie, że sucha karma pomoże kotu z problemami nerkowymi to oksymoron. Kot nie ma wykształconego uczucia pragnienia, bo pobiera większość wody z pokarmu w naturalnym środowisku. W suchej karmie tej wody nie ma, więc prędzej czy później doprowadzi to do większych problemów z nerkami, bo sam nie dostarczy sobie
  • Odpowiedz
@Lolth: @Lolth: Po za surowym mięsem nie zauważyłem w tym co napisał nic błędnego. Mięso należałoby po prostu sparzyć przed podaniem. Nie jestem weterynarzem ale przez moje "rece" przewija się rocznie więcej niż 100o kotów, mam więc spore doświadczenie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@anamericantail: bardziej mi chodzi o przyczyny. Przyczyn może być wiele, ale jak widać nie szukałaś konkretów tylko uwierzyłaś ślepo wetowi, że potrzebują chrupek. Wet poleci chrupki, bo uwaga, dostaje za to hajs, i uwaga x2, nie jest dietetykiem.
Sprawdziłas czy ma jakiegos pasozyta? Grzyba? Alergię? Krew nie pokaże tego co jest na skórze.
Suche chrupki nie są dla kota zdrowe, i nigdy nie uwierzę w żadne brednie o nich. Kotowate
  • Odpowiedz
@Jotu: Zaufałam wetowi. Jeżeli zaufanie to ślepe uwierzenie to masz racje. Moje koty są teraz zdrowe, nie mają żadnych niepokojących objawów chorobowych więc ciężko mi będzie szukać czy coś im dolega. Bo nic na to na obecną chwilę nie wskazuje.
BTW kot domowy pochodzi od lwa w tak dalekim pokrewieństwie jak ludzie od małpy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@anamericantail: czyli wet też nie uznał, że jak skóra schodzi to może trzeba szukać przyczyny na niej? No brawa dla weta.
Skoro lew Ci nie pasuje dla porównania, to poczytaj o kocie nubijskim, od którego pochodzi kot domowy, i o żbiku, z którym koty udomowione skrzyżowały się w Europie.
Jak już poczytasz, to powiedz mi kiedy ostatnio widziałaś żbika zracego chrupki. :)

PS. Jesli po przejsciu z puszek na suche
  • Odpowiedz