Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytanie bo serio nie ogarniam #logikarozowychpaskow
Oboje level 22, prawie 23.
Mam na studiach powiedzmy znajomą choć nie wiem jak to nazwać. Znamy się jakiś rok, chodzimy na te sam kierunek. Sama z siebie do mnie pisze, zagaduje, zaprasza mnie na wspólne zakupy, kawę, po mieście, szczerze opowiadała mi co przeszła itd.
Jest zaręczona od kilku miesięcy. Jakiś czas temu zapraszała mnie abym poznał jej narzeczonego, nie spodziewałem się tego ( ). O czym niby miałbym gadać z jej narzeczonym? ''No dałoby radę zaliczyć Twoją narzeczoną?'' no kurna. Odmówiłem pod jakimś pretekstem, nie wiem jak miałbym się wtedy zachować. Zbyt duża presja dla mnie.
Według #rozowepaski jakie plany ona ma wobec mojej osoby i jak ona taką relację traktuje? #friendzone czy niższa ranga? Dlaczego ona chce mi przedstawić swojego narzeczonego?
Nie wiem co myśleć o tej sytuacji, o tej relacji, jak ją traktować...niech ktoś doświadczony się wypowie bo głupieję ()
#niebieskiepaski #zwiazki #studbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz
Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 20
może po prostu dobrze jej się z Tobą gada i widzi w Tobie takiego mega kumpla? Czemu zaraz frendozne?


@czarny_matt94: Bo friendzone jest, kiedy OP chce od niej więcej niż kumpelskiej relacji, a ona tego nie widzi i ciągnie się to w pasmo kastrujących jego męskość upokorzeń.

Jeśli obie strony nic od siebie więcej nie chcą, to okej, ale tu ewidentnie widać, że to friendzone perfidny

O czym niby miałbym gadać