Wpis z mikrobloga

@tylkowielkanocny: @lewoprawo: Nie wiem, w jakiej sytuacji Bosak to pisał, być może w tym konkretnym przypadku palnął jakąś głupotę i chciał ją wybronić, ale co do zasady ma rację. Dla niektórych słowa "badania", "artykuł naukowy", "profesor" to zaklęcia kończące dyskusję. Nauka nie jest wolna od wpływów, nacisków, ludzkich błędów, przesadnej pewności siebie i też musi być konfrontowana ze zdrowym rozsądkiem na tyle, na ile to możliwe. Ameba ślepo
  • Odpowiedz
@Clermont: No i jak zamierzasz skonfrontować fizykę kwantową z chłopskim "zdrowym rozsądkiem"? Dzisiejsze zagadnienia naukowe są tak skomplikowane, że nie da się ich rozkminić tak na chłopski rozum. Po prostu.
  • Odpowiedz
@lewoprawo: Jakim chłopskim? Zdrowy rozsądek to zdrowy rozsądek, a nie chłopski rozum. Napisałem: "na tyle, na ile to możliwe". Zdrowy rozsądek będzie nakazywał zorientować się w stanie wiedzy, sprawdzić, jakie były założenia badań/artykułu, jaka była metodologia itp., a czasami po prostu się zamknąć. O podstawach mechaniki kwantowej publikuje się akurat całą masę śmieci (autorstwa ludzi z tytułami profesorskimi), które człowiek - powiedzmy - mający za sobą kursy analizy, algebry i
  • Odpowiedz