[laaalaaa]

Czytając to
to kto by pomyślał, że jestem z WLKP ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gwara #pyry #gownowpis

[b.....w]

@laaalaaa hahaha gdzie jest twój Szczun? xD

[S.....t]

@laaalaaa: a co to jest 'fyrtel'?

[m.....c]

@laaalaaa: czyli w Poznaniu nie ma piwniczaków są sklepikarze

[laaalaaa]

@Stefan_Dywersant: kwadrans?

[HabeoPhimosin]

@laaalaaa: poznanioki to drugie ślązoki

[przemo93c]

@laaalaaa: a ja całe życie myslalem ze gość przy mnie grypsuje... xD

[FKSSM]

@laaalaaa: śląski lepszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[sublingual]

Sklep - piwnica

@laaalaaa: ummm

[peacemaker23]

@Stefan_Dywersant: @laaalaaa: Fyrtel to okolica. Przykład: -To gdzieś między rynkiem, a parkiem?
-Tak, w tym fyrtlu

[Blob_Morderca]

@laaalaaa: Jestem ze Szczecina i wiele słów też funkcjonuje w naszym słowniku

[Perla_Export]

@laaalaaa
@Blob_Morderca Polska Będzie here I tak samo niektóre słowa z listy tu funkcjonują.

[S.....t]

@peacemaker23: dzięki ;)

[peacemaker23]

@Stefan_Dywersant: polecam się na przyszłość

[Nie_quatschen]

@laaalaaa: dopiero jak wyjechalem na jakis czas na saksy do roboty to mnie uswiadomili ze " źle" mowie , a były to Podlasioki... Juz nie chodzilo o to ze uzywam innych slow, tylko chodzi o akcent... Na pytanie jaka jest roznica to nie potrafili sprecyzowac...ale ciagle powtarzali ze jakos inaczej mowie .Za to oni strasznie przeciagaja wiekszosc slow i uzywaja tych #!$%@? "majo ,robio,jezdzo) zamiast mają ,robią,jeżdżą .A jak im kiedys

[benetti]

@laaalaaa: a gdzie zakluczyć, poczekać za kimś zamiast na kogoś?

[Twinkle]

@laaalaaa: Większość znam i używam, bo od zawsze używa mój niebieski (kujawiak) np. "na szagę", "ćmiki", "laczki", "tej".

[agaciksa]

@laaalaaa: jak ostatnio byłam w Poznaniu to typ twierdził, że po akcencie poznał że jestem z Warszawy. W takim razie jestem w stanie uwierzyć, że Wy tam tak dziwnie mówicie, skoro ja mam jakiś warszawski akcent (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[mecenas_z_piaseczna]

@agaciksa: Bardzo łatwo w Poznaniu poznać, że ktoś jest z Warszawy. W stolycy jest charakterystyczny przegłos "l" do "ł" i z "i" do "y". To jest w zasadzie wizytówka Warszawy.

Tak jak w Poznaniu i w Krakowie jest przegłos z "a" do "o", albo "o" do "ó", albo nawet "y" do "u".