Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Na Wikipedii jest to źle opisane i w istocie chodzi o supermasywną czarną dziurę razem z horyzontem, czy faktycznie taki obiekt nie zapada się bardziej i ma taką małą gęstość?

Supermasywne czarne dziury mają pewne interesujące własności, odróżniające je od czarnych dziur o niewielkich masach:


średnia gęstość takiego obiektu może być bardzo mała, nawet mniejsza od gęstości wody. Wynika to z faktu, iż promień czarnej dziury wzrasta liniowo ze wzrostem jej masy, w konsekwencji czego jej średnia gęstość maleje znacznie szybciej;


#fizyka #astrofizyka #astronomia
  • 38
@Goglez: średnica horyzontu zdarzeń rośnie wraz z masą, osobliwość nie może być bardziej zapadnięta (upraszczając). Obiekt rozpatrywany jako całość ma taką gęstość, bo jest to gęstość średnia, wiki cię nie okłamuje, przynajmniej w tym przypadku.
sama osobliwość ma nieskończenie wielką gęstość

@Siotson: Teoretycznie. Ale coraz popularniejsze są teorie, które ją trochę "rozmywają" do fizycznej wielkości.

No i między horyzontem zdarzeń, a osobliwością jest trochę materii, która "utknęła" tam podczas formowania się horyzontu (bo później nic już się tam z zewnątrz nie dostanie ze względu na dylatacje czasu).
@Morit: ja pisałem o współczesnej wiedzy na ten temat, a na temat "coraz popularniejszych teorii". Staram się nie pisać o teoriach, które nie są ugruntowane w świecie fizyki (a jak już to wyraźnie to zaznaczam), bo wpada zaraz ktoś kto naczyta się popularnonaukowych gazet bez zrozumienia i przekonuje, że np. wieloświaty na 100% istnieją, a z racji autorytety Hawkinga to jego hipotetyczne promieniowanie też na 100% jest potwierdzone.
@Siotson: Gdyby nie były ugruntowane fizycznie to były by hipotezami. O współczesnej wiedzy naukowej to akurat ja pisałem, ty piszesz o ogólnej wiedzy sprzed kilkudziesięciu lat.

Jeśli chcesz mi powiedzieć, że nieskończenie wielka gęstość jest czymś bardziej udowodnionym i fizycznym niż takie promieniowanie Hawkinga (które owszem, nie jwst udowodnione na 100% -
pomijając, że nie ma w nauce czegoś takiego jak 100%) to spoko..

I rozumiem, że autokorekta miesza, ale przeczytaj
I rozumiem, że autokorekta miesza, ale przeczytaj co piszesz, zanim wyślesz bo ciężko się czyta z taką ilością błędów.


@Morit: nie używam autokorekty. Zgubiłem "nie" w pierwszym zdaniu i literówkę w ostatnim. W związku z czym się kajam.

O współczesnej wiedzy naukowej to akurat ja pisałem, ty piszesz o ogólnej wiedzy sprzed kilkudziesięciu lat.


@Morit: możesz podać źródła spójnej teorii i modelu, który sugerujesz i ma on ugruntowaną pozycję lub
@Siotson: No dobra, kulturalnie rozmawiamy, to bez nerwów, mogłem zbyt ostro przyjać twój poprzedni komentarz ;)

Równania Einsteina "psują się" jeśli chodzi o samą osobliwość oraz wnętrze horyzontu zdarzeń, ale to pewnie wiesz, bo to nic nowego - a o tym właśnie rozmawiamy tutaj. Na zewnątrz horyzontu sprawdzają się wyśmienicie i nie ma co kombinować, a przytoczone tutaj promieniowanie Hawkinga jest tak naprawdę totalną pierdoła i subtelnością na miare bilionów lat,
Równania Einsteina "psują się" jeśli chodzi o samą osobliwość oraz wnętrze horyzontu zdarzeń, ale to pewnie wiesz, bo to nic nowego - a o tym właśnie rozmawiamy tutaj.


@Morit: zgadzam się. Owe "psucie się" to właśnie nieskończona gęstość w środku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

a przytoczone tutaj promieniowanie Hawkinga jest tak naprawdę totalną pierdoła i subtelnością na miare bilionów lat, której nawet nie ma co mieszać do
@Siotson: I pewnie nie zaobserwują promieniowania Hawkinga za naszego życia, chyba, że to z pierwotnych czarnych dziur, jeśli ich ilość (i istnienie) jest na odpowiednio wysokim poziomie możliwym do zaobserwowania.

Natomiast ciężko nie być zwolennikiem istnienia tego promieniowania, ponieważ Hawknig tak naprawdę nic nie "odkrył" tylko połączył w całość znane i udowodnione zjawiska (oczywiście niektórzy twierdzą, że nawet istnienie czarnych dziur nie jest udowodnione, ale pozwole sobie zignorować takie głupoty..) i
@Siotson: @Morit:

Średnia gęstość SCD jest jak najbardziej jest prawidłowa i wynika to z rozwiązań matematycznych + równania Schwartzschilda

Tu jest to bardzo ładnie wytłumaczone.

Natomiast co do osobliwość to ja myślę że przede wszystkim jest złe interpretowane pojęcie nieskończoności.
( linków nie podaję, bo boję się szukać i jak zacznę szukać to sam zacznę czytać i dziś nic nie zrobię- w konsekwencji wyrzucą mnie z pracy albo wyłączą
RFpNeFeFiFcL - @Siotson: @Morit: 

Średnia gęstość SCD jest jak najbardziej jest pr...
1. "Nieskończona" gęstość prowadzi do nieskończonej siły grawitacji wynikającej z podstawowego równania Newtona dotyczącego prawa powszechnego ciążenia.


@RFpNeFeFiFcL: z tym się zgodzić nie mogę. "Nieskończona" gęstość nie prowadzi do nieskończonej siły grawitacji, bo zgodnie z Prawem Powszechnego Ciążenia siła jest proporcjonalna do masy, ale odwrotnie proporcjonalna do kwadratu odległości. Ten kwadrat nam wszystko "uspokaja". To tak jak w matematyce i szeregach nieskończonych: są nieskończone szeregi, których suma jest rozbieżna do nieskończoności,
@RFpNeFeFiFcL: @RFpNeFeFiFcL: Nieskończoności wynikają ze wzrorów matematycznych - matematycy nie mają problemów z takimi rzeczami jak nieskończoność, liczby urojonone, czy po prostu dodanie sobie paru wymiarów żeby wzór miał sens..

Astrofizycy próbją już ten temat ogarnąć bardziej rzeczywiście ;)


A co do gęstości to niezapominajmy, że znakomita większość jej masy, tej zebranej po zapadnięciu się gwiazdy (bo ten przypadek najprościej opisać) ze względu na dylatacje czasu, znajduje się - dla