Wpis z mikrobloga

Polski Masterchef to kpina od jakichś 4 edycji.

Pierwsze trzy trzymały poziom, ale ostatnie to komedia na sali.

4. edycja - wygrana hehe jutubera którego jedynym sukcesem w MC było awansowanie w castingach 3. edycji i tylko dlatego wygrał, jego kariera kulinarna zaczęła i skończyła się gdy żebrał o spotkanie z Jamiem i robieniem naleśników ze Stuu i Dubielem

5. edycja - wygrywa laska, która odpadla jako jedna z pierwszych a wrocila tylko dlatego bo zrobili kuchnie ostatnia szansy zerznieta z Top Chefa, by wywalić niemedialna laske

6. edycja - zwycięzca był OK, ale ten skład finałowy. Wk*rwiajacy do szpiku kości Ślązak który rekoma nakladal tort. W każdym szanujacym sie kulinarnym show za takie coś był natychmiastowy wylot do domu a on o maly wlos wygrał MC. W sumie wszyscy Ślązacy w tej edycji wk*rwiali

7. edycja - wygra Lorek, bo sezon wczesniej zrezygnował i dadzą mu na oslode teraz wygraną.
Poziom jest tragiczny, nieskończenie zadania = awans. Kuchnia azjatycka x 25, szpageti x 25...

#masterchef
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach