Wpis z mikrobloga

W 2003 roku mogłam korzystać z internetu 3 razy w tygodniu po ok. 30 minut. Dlatego zawsze drukowałam stronę główną Interii i opowiadania z Onetu, żeby być na bieżąco a jednocześnie nie blokować telefonu stacjonarnego. Kiedyś jechaliśmy z rodzicami do Niemiec. Długa podróż - tata szykował samochód, mama nas pakowała a ja w pośpiechu drukowałam kilkadziesiąt stron z zakładki „Kultura” oraz forum Popcornu, żeby mieć co czytać w drodze i z dumą opowiadać wujostwu o tym, gdzie mnie tym razem Neostrada zaprowadziła. Drukowany internet, rozumiecie to ᗒ ͟ʖ
#heheszki #takbylo
rozowazielona - W 2003 roku mogłam korzystać z internetu 3 razy w tygodniu po ok. 30 ...

źródło: comment_BrA0epu7qwMDaAuDAs4tCI9GznWARG8R.jpg

Pobierz
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rozowazielona: Dobrze, że to mirko, bo zebrałabyś pewnie z miljart minusów, tak jak ja kiedy bierze mnie tu na wspominki tych strasznych czasów.
Ale kto nie miał wyłączonych obrazków w przeglądarce, żeby mniej płacić za internet ten nie wie co to życie na półoffline.
  • Odpowiedz
@rozowazielona: też tak robiłam i to zaledwie 5-6 lat temu xd po prostu mieszkałam w lesie, żaden Internet wtedy nie łapał tam, z trzech firm próbowaliśmy korzystać i nic, uroki nowych "osiedli" na skraju głuszy. Drukowałam sobie w szkole jakieś info potrzebne, a dla rozrywki to i piekielnych czy całe wątki na forach. W weekendy byłam na bieżąco xd
  • Odpowiedz
@rozowazielona: ja w 2000 chodziłem do kafejek internetowych z dyskiem twardym i ściągałem na niego całe strony internetowe interesujących mnie rzeczy razem z podstronami... ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
  • Odpowiedz
@emasele: w 2003, kolego. Może u kogoś były, mnie cena ówczesnej Neostrady wykluczyła z grona kilkudziesięciu tysięcy szczęśliwców. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Stałe łącze mieliśmy dopiero 2-3 lata później
  • Odpowiedz