Wpis z mikrobloga

Przecież to jest jakiś ponury żart. Jak można wyjeżdżać za granicę nie znając angielskiego przynajmniej na poziomie gwarantujacym podstawy komunikacji? Tym bardziej, że panowie z pewnością mieli ten język w szkołach już #!$%@? od podstawówki. Mało tego, przecież panowie nie siedzą tam od dziś tylko już kilka miesięcy, więc KAŻDY czlowiek w takiej sytuacji mimowolnie podlapuje slowka i uczy się języka biernie, nawet gdy nie chce się wziąć ksiazki do reki, albo zapisać na kurs. Paranoja.
#pilkanozna #reprezentacja
Rainmaker97 - Przecież to jest jakiś ponury żart. Jak można wyjeżdżać za granicę nie ...

źródło: comment_PUxBzuEQgsfilNDDxdwpFRck0VEWNjjz.jpg

Pobierz
  • 27
@Rainmaker97: czaicie to, ci ludzie nie są w stanie nauczyć się języka żeby zrozumieć odprawę, co jest jedna z głównych części ich pracy. A po drugiej stronie postawmy Małysza, też całe życie sportowiec bez matury, a nauczył się sam z książek niemieckiego ZEBY WYWIADOW MOC UDZIELAC dla mediow w tym języku. No #!$%@?, da się. Ale te pilkarzyny to już taka mentalność.
@Volodymyr_Samotyy: Różnica jest taka, że taki Kurzawa za bycie przeciętniakiem dostaje 3 razy więcej niż Małysz za bycie mistrzem nad mistrzami. I to jest przyczyna tej przeciętności i lenistwa. Po co ma cokolwiek robić, skoro i tak dobra kaska wpada. Znacznie większa niż sobie mógł wymarzyć za gówniaka. Dlatego właśnie szanuję Lewego i Piszczka, którzy nauczyli się języka, i to między innymi dzięki temu są takimi ikonami w swoich klubach.
@Rainmaker97: Dla mnie mistrzem był Ireneusz Jeleń, który we Francji grał kilka lat i po francusku umiał raptem kilka słów. Przecież to sprawia, ze w normalnym życiu człowiek czuje się jak inwalida... Jeleń utrzymał się we Francji i tak bardzo długo głównie dlatego ze był zwyczajnie dobrym napastnikiem i jego styl gry raczej nie opierał się na niuansach taktycznych.
@Rainmaker97: Ale wiesz... skoro czy się stoi czy się leży... taki żywot piłkarza że #!$%@? umieją tak naprawdę a dupki im podcierają, mieszkania załatwiają, wysokie zarobki, dziewczyny, itd. Rozumiem jak Messi czy Ronaldo ma wszystko podstawiane pod nos ale jakieś przeciętniaki z naszej "ekstra"paki?! Żenada.