Wpis z mikrobloga

@Decretis: @FearFactory: Bo Włochy to jeden z nawiększych państw w Europie, są w top 10 państw pod względem PKB na świecie, oprócz tego jest jednym z najpopularniejszych języków do nauki, oprócz samej Italii dużo włoskojęzycznych osób można spotkać w Szwajcarii, na Malcie, w Albanii, we słoweńskiej i chorwackiej części Istrii, Libii czy Erytrei
@Trixie: może chodzi o jakość w może wcale nie. Może Włochom wystarcza, że tłumaczenie jest w miarę poprawne i mają radość, że obcują ze swoim językiem. My musimy mieć idealne, a najlepiej lepsze niż oryginał. Tylko czekamy, żeby znaleźć jakiś błąd i zhejtować.

Dodatkowo są osoby, które mówią, że jakieś tłumaczenie jest słabe i dlatego gra po angielsku. A potem okazuje się, że wcale nie było takie złe. Chodzi tylko o
@mk321: polski dubbing jest generalnie zły. Polacy nie umieją dubbingować i to jest fakt znany od dawna. Ja nic nie mam do tłumaczenia polskiego tekstu, oprócz tego, że firmy tłumaczące na siłę próbują często tłumaczyć nazwy własne na polski i to po prostu źle wygląda. Ale z dubbingiem w polsce jest tak, że wszyscy robią to tak, żeby ten głos był czysty. Wiedźmin, o którym wszyscy mówią, że ma najlepszy dubbing
@NapalInTheMorning: smutne to, że taka jest mentalność w tym kraju: banda miernot z przerośniętym ego - my najwazniejsi, my najlepsi, respectus, polskie obozy itd. Zamiast wziąść wyzwanie na klate i grając w angielskojezyczną wersję szlifowac swoją znajomość obcego jezyka KTÓREGO CAŁY SWIAT #!$%@? UZYWA DO KOMUNIKACJI to nie, Polaczek bedzie płakał, że go szkalują, bo ni ma po polsku czegoś xD
jeden z wielu #!$%@? efektów prawackiej propagandy patrotycznych postaw.