Wpis z mikrobloga

@korporacion:
Żeby:
-nie być robolem?
-nie pracować z innym robolami?
-nie utracić wzroku w związku z wykonywaną pracą?

Mam dwukrotność tego netto, a mógłbym mieć i tyle samo i bym dobrze żył.
Warto było się uczyć tylko po to żeby nie spędzać potem czasu z troglodytami.
@korporacion: xDDD zarabiasz za granica 6500zl jako spawacz i ty jesteś dumny? Byle pomagier dostaje blisko 2000 euro, jeśli chodzi o np. Niemcy Holandię Belgię, a ty w zawodzie ze szkodliwymi warunkami pracy dostajesz 1500. xD

Chyba, ze pracujesz na Ukrainie/moldawii i jestes tam z taka pensja królem życia, to inna sprawa.
6500 netto jako spawacz za granicą to śmiech na sali, we Francji, na migu, z normami gdzie pracowało się około 4-5h dziennie bo normy małe zarabialismy średnio od 9 do 12k, lvl 22, dwa lata doświadczenia - spawanie stali czarnej