Wpis z mikrobloga

mirki dzis dla mnie wazny dzien, po wielu latach przymusowej rozlaki wkoncu spotkam sie ze swoja corka. przez dlugi czas bylem bardzo niewporzadku wobec swojej dziewczyny, zle sie prowadzilem mozna mnie bylo nazwac patusem choc w srodowisku w ktorym sie wychowalem nie jest to obrazliwe slowo. mozna by tu wiele napisac zlego o mojej przeszlosci ale wazne co jest teraz.. rzucilem uzywki, znalazlem prace, czasem zajrze sobie na mirko..
ale mam cholerna treme, moja corka nie jest juz malym dzieciakiem ktorego nosilem na rekach tylko kumata dziewczynka ktora pewnie zada mi wiele niewygodnych pytan.. sam nie wiem czy z tego wybrne moze rzuci ktos cieplym slowem albo plusikiem na zachete :/ w sumie takie troche #pokazmorde choc mocno nieaktualne za kazdym razem wzruszam sie gdy na nie patrze
#gownowpis #oswiadczenie
źródło: comment_6ImyweJ5HvlkSpzIxJDkZAzlPBdroAkP.jpg
  • 166
@fajkonos: za młodości prowadziło się egoistyczny tryb życia gdzie miałeś w dupie kobiete i dziecko. Teraz mu się przypomniało. Ty nie licz na klepanie po plecach na wypoku i żałosne oświadczenia tylko staraj się stale o to co popsułeś. Może wtedy dostaniesz farta od losu.
@fajkonos: Czym się Mirku! Powodzenia! Najważniejsza jest szczerość. Małe dzieci bywają bardzo kumate i wyczuwają ściemę! Ale też są bardzo wyrozumiałe! Będzie dobrze!
@fajkonos Fajnie, że ustawiłeś sobie priorytety w życiu. Staw czoła niewygodnym pytaniom i przede wszystkim bądź ojcem dla swojej córki. Na to nigdy nie jest za późno choć byłoby - gdybyś nie przestał używać...
Gorąco pozdrawiam i życzę jeszcze wielu pozytywnych wzruszeń.
@fajkonos Po kilku latach od rozwodu rodziców też straciłam kontakt z ojcem. Mieliśmy konflikt z jego partnerką, a on zamiast to rozwiązać jakoś to po prostu nas spakował i odwiozl do domu, do dziadków (widywaliśmy się z nim tylko w weekendy, byliśmy dziećmi, na których matka się wypięła, ciężko nam było zaakceptować nową kobietę ojca). Po kilku latach, jak już dojrzałam do tego, pojechałam do niego i postanowiłam odnowić kontakt. Bardzo brakowało