Wpis z mikrobloga

W byciu osamotnionym przegrywem wcale najgorsze nie jest to, że nie masz się z kim ruchać - tak wiem, to dla was straszne i w ogóle nowina, ale to prawda. Zdacie sobie z tego sprawę kiedy przyjdzie wam ochota jechać na wakacje - nie macie za bardzo z kim, a samotne podróżowanie to żałosna opcja, plus oczywiście koszta. Zdacie sobie z tego sprawę kiedy przyjdzie wam kupować własne mieszkanie, którego opłacenie będzie kosztowalo więcej, bo nikt się wam nie dołoży i o które będziecie musieli dbać całkowicie sami. Nawet kiedy gdzieś wybierzecie się ze swoimi normalfagowymi znajomymi ciągle będziecie piątym kołem, bo większość gdzieś zabiera swoje różowe i muszą się raczej skupić żeby im było komfortowo. Wymieniać tak można długo.

Praktycznie każdy aspekt życia dostaje mocno po piździe kiedy jesteś samotnym przegrywem, ale normiki i tak wam będą miały czasem czelność powiedzieć #!$%@? w stylu ciesz się, że jesteś sam, ja to mam tyyyyle kłopotów z moja różową/niebieskim ale jakoś NIGDY nie są sami i najdłuższej bez partnera byli może dwa tygodnie, oczywiście w depresji, ale już tam w kolejce czekał jakiś bolec albo #!$%@?, bo takie jest normictwo. A ty przegrywie masz #!$%@? już zawsze, bo jesteś zbudowany przeciw oczekiwaniom społeczeństwa ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Wpis dodaje jeszcze raz bo chcialem dobrze otagować

#przegryw #stulejacontent #tfwnogf ##!$%@? #logikarozowychpaskow #zwiazki
Pobierz
źródło: comment_jW0gZJQec1F4mLZLNeB5R4Jlj5oACDAp.jpg
  • 44
@jadebowiemzewarto: W twoich tagach są kucyki i anime więc o #!$%@? wiesz bardzo dużo przyjacielu. Niemniej ja staram się poruszać temat od innej strony niż większość tagujacych na #przegryw
@niepanimaju Co zabawne mam naprawdę sporo pieniędzy i w ogóle mi to nie pomaga
@MaddoxX1911 Przyjąłbym chyba na tym etapie nawet szmaciure dla hajsu jeśli mam być zupełnie szczery.
@niepanimaju: #!$%@?, ty uwierzyłeś w te wszystkie self help #!$%@? które tutaj wmawiają przegrywom? Zmień fryzure, idź na siłownie, zarabiaj dużo, miej dobry samochód i MOŻE MOŻE jak będziesz miał 30 lat jakaś różowa łaskawie na ciebie spojrzy kiedy już stwierdzi że ruchający ją od 7 lat Seba, którego szczytowym osiągnięciem było wypicie 12 harnasi i kupienie tico przestanie jej wystarczać bo potrzebuje stabilizacji. Taki nasz obraz, nic dobrego nie
@niepanimaju: Kiedy już tutaj pisałem - spełniam większość kryteriów ogarniętości nawet tych śmiesznie idealizowanych przez wykopków z tego tagu - wzrost, brak zakoli xD, pieniądze, dbam o siebie, bo lubię i nie ubieram jak typowy lump który wrzuca na siebie dresy i adisasy kupione bo w promocji, jestem w miarę dobrze wykształcony i oczytany, social skilla mam nie gorszego niż przeciętny normik, grono przyjaciół posiadam chociaż nie potrafie się przywiązywać, a
@MaddoxX1911: przystojny i nieogarniety i #!$%@? ubrany to w oczach lasek zmarnowany potencjal. skad myslisz bierze sie pewnosc siebie? popatrz sobie na jakiegos faceta w garniaku na miescie, kazdy ciekawy spoglada i mysli pewnie biznesmen, mimo ze ten garniak z mogl kosztowac 200zl czyli tyle co new balance ktore przy okazji skreslaja Cie
Zdacie sobie z tego sprawę kiedy przyjdzie wam ochota jechać na wakacje - nie macie za bardzo z kim, a samotne podróżowanie to żałosna opcja, plus oczywiście koszta


@Almost_a_wizard: z tym się akurat nie zgodzę. Ja bardzo lubię sobie jeździć po świecie samemu, a dzięki tanim lotom, jakimś hostelom itd. koszty takich podróży są niskie. Samemu możesz łatwo łapać stopa, oceniasz łatwo co dasz radę zrobić, nikt nie #!$%@? jak coś
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Almost_a_wizard: druga osoba nie sprawi że twoje problemy i fobie znikna. Najpierw naucz sie zyc dam ze soba bo inaczej, nawet jesli Ci sie uda z kim zwiazac, bedziesz niszczyl tej osobie zycie.
@rawilson: Jak ja się #!$%@? za każdym razem kiedy słyszę lub czytam to naucz się żyć sam ze sobą czy inne pokochaj siebie, bo druga osoba nie rozwiąże twoich problemów. Raz, że nie znasz moich problemów. A dwa - otóż to rozwiązałoby bardzo dużo moich problemów i zdecydowana większość ludzi która to #!$%@? jednak była przez kogoś kochana lub akceptowana w jakimś stopniu. Posiadanie kogoś kto cię akceptuje i z