Aktywne Wpisy
m4rio +24
To że wykop wspiera te androidowe emotki to największy downgrade XXIw.
tellet +65
Mmmm też czujecie, że powietrze zmieniło zapach z tego #!$%@? zimniackiego siarczystego, gdzie jedyne co było czuć to smród plebsu opalającego chałupy?
To jest jedna z piękniejszych rzeczy, gdy powietrze przybiera zapach kwiatów, ziemi, roślin, trawy, wracania na rauszu o 4 nad ranem z imprezy, będąc ubranym w krótkie spodenki i koszulkę, gdy czuć ten lekki chłodek. Ptaszki zaczynają ćwierkać, na drogach jeszcze tylko bułkowozy i taryfy, ale już za chwilę wyjadą
To jest jedna z piękniejszych rzeczy, gdy powietrze przybiera zapach kwiatów, ziemi, roślin, trawy, wracania na rauszu o 4 nad ranem z imprezy, będąc ubranym w krótkie spodenki i koszulkę, gdy czuć ten lekki chłodek. Ptaszki zaczynają ćwierkać, na drogach jeszcze tylko bułkowozy i taryfy, ale już za chwilę wyjadą
Lat temu chyba z 15, ojciec mój, tak jak każdy szanujący się hurtownik, kierownik, prywaciarz, badylarz, mikroprzedsiębiorca, brygadzista i taryfiarz w tym kraju, był szczęśliwym posiadaczem "motoroLLLi fałki" - kultowego wówczas modelu telefonu komórkowego Motorola RAZR V3. Dla gimbusów: to taki wysadzany diamentami iPhone X w oczach panów z wąsem z początków tego wieku.
Jako wierny fan-pan marki (miał już chyba trzeci taki sam model, w tym jeden złamany wpół po #!$%@? nam bramy przez Neuville'a w meczu z Niemcami w '06), tatko mój został uhonorowany przez Erę GSM przywilejem otrzymania specjalnej, spersonalizowanej tylnej klapki do ukochanego atrybutu każdego o wyglądzie Jerzego Engela, z dowolnie wybranym wygrawerowanym napisem.
Pamiętam ten wzrok. Jak stoi rano w kuchni w swojej dżinsowej kurtce z kubkiem Neski w dłoni, z delikatnym uśmieszkiem wpatruje się zamglonym spojrzeniem we wschodzące słońce, wyobrażając sobie jak Januszom w robocie spadają półbuty z wrażenia.
Gdy w końcu nadszedł dzień odebrania przesyłki z kodem logowania do specjalnego portalu, ojczulek zagonił mnie czym prędzej przed kompa i sam gdzieś zniknął. Patrzę, a gość targa z piwnicy jakąś zakurzoną księgę z paremiami łacińskimi i zaczyna recytować xD Tato, tato, pozwól że ci przerwę w tym momencie. Tu jest 14 znaków do wykorzystania.
No i się zaczęło...
Kocham Grażkę. Whisky moja żono. Vide cul fide. Ksywa z wojska. Znak zodiaku. Piwo to moje paliwo. Cytaty z Psów. Cytaty z Kilera. Rymowanki o teściowej. Forza Supraślanka. Bij Grajewiaka. Rambo III. Carpe Diem. Jeżeli nie możesz mnie znieść kiedy jestem najgorszy... (nie no, żartuję xD).
Podjęcie tak strategicznie istotnej, i co najważniejsze, nieodwracalnej decyzji, zajęło mu chyba ze 2 tygodnie.
W końcu ostatniego dnia promocji zagoniłem tatę przed kompa po ostateczne rozwiązanie kwestii fałkowskiej. Ojciec, decyduj się, bo zaraz klapki w ogóle nie będzie, a ja ten 26-cyfrowy kod logowania znam już na pamięć.
Tatko postawiony na rozdrożu życia podjął jedyną słuszną decyzję.
Efekt w komentarzu.
Insta | Blog
#wanderlust - tag z moich podróży i opowiadanek.
PS a w niedzielę na blogaska postaram się wrzucić kolejne, po krótkiej przerwie, opowiadanie około-podróżnicze, tym razem poruszające ciekawy incydent o którym niegdyś zrobiło się głośno na pograniczu sztuki i światowej sceny globtroterskiej. Stej tjund!
#podroze #podrozujzwykopem #ciekawostki #heheszki #tworczoscwlasna #telefony #technologia #gruparatowaniapoziomu #humorobrazkowy
Gdzieś tak kilka lat temu odezwał się do mnie ojciec kumpla "badylarz", bo miał kilka takich i czy bym z tego jednego nie zrobił, bo wiedział, że byłem na informatyce i pewnie się znam. Powiedziałem mu, że to nie ten kierunek i kupił sobie coś na allegro, ale to pewnie jakaś podróbka już była.
@Podkarpacianin kurła to żeś mi narobił smaka na obejrzenie wszystkich sezonów od nowa, albo chociaż najlepszego drugiego