Wpis z mikrobloga

#praca #pracbaza #sadstory #rozkminy

Przez wakacje dorabiam w magazynie jako fizol. Typowe przerzucanie kartonów.
Razem ze mną zaczynał taki jeden Michal.
Dziś mieliśmy zajebiście ciężka nockę, tak, że na przerwę poszliśmy dopiero 5:30. Zmianę kończymy o 6:00. Także mogliśmy w sumie siedzieć na dupach az do końca.
Ale zajebiście zdziwiło mnie, że ten Michal szybko #!$%@?ł bulę i w ciągu 5 minut powiedział, że wraca na halę bo jeszcze robota jest.

I naszła mnie taka refleksja. Bo o robocie w sumie nie mogę powiedzieć wiele złego, ale poświęcanie dla niej swojego własnego czasu odpoczynku, zadumy nad kubkiem herbaty czy kawy, momentu refleksji, oddechu w biegu wydaje mi się totalnie bezsensowne. Żeby on jeszcze w tę 20 minut faktycznie wiele zrobił, nie wiem, zapracował na premię.. Ale nic z tych rzeczy. Czy to już można nazwać mentalnością niewolnika?
  • 56
stwierdził, że ja to nie czuję przywiązania do firmy


@StaryTwojejStarej: i to jest problem niektórych ludzi xD Jak i MAŁYCH FIRM.

Bo najbardziej rakowe słowa jakie mozna uslyszec to wlasnie:

jestem przywiązany do swojej firmy

firma to rodzina


XDDD
@TymRazemNieBedeBordo prawda, jak czasem są nudy to lepiej już cos tam sobie powoli dłubać niż siedzieć na dupie. Tylko dziś był #!$%@? i aż się chciało usiąść.

@jsujg szef o piątej rano to się jeszcze na drugi boczek przewraca, a nie na robaków spoconych będzie patrzył i doceniał xD

@zydo_komucho_gej
@Mrbimbek zwykle raczej trzymamy się razem i razem pracujemy także to nie to

@KingRagnar dobrze powiedziane, często narzeka że go w krzyżu
@wojtek_bez_portek: ja tak miałem za pierwszym razem na arbaicie na truskawach u hansa, nie chciałem na całej przerwie siedzieć, bo wolałem się wykazać a hans i tak nie przychodził sprawdzać. A za drugim to robiliśmy przerwy w ch*j dłuższe i nawet jak przychodził to siedzieliśmy, bo 'mamy' przerwe XD i jak szedł to w razie jakby nas obserwował to 10-15 minut max jeszcze było XD
@moakatanga to ta "stara" załoga co już tam pracuje dłużej to nie dość, że na przerwę to jeszcze chodzą na kawę z automatu, na fajkę ze 4 razy, po kanapke, po batona, na sikanie a czasem i na sranie także mają spokojnie z godzinkę przerwy razem licząc ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Żeby nie było: nie uwazam, że to w porządku. Praca jest po to żeby pracować, wiadomo, należy
@nieteges91: dokładnie, jak miałem nocki gdy pracowałem na magazynie, nic mnie nie #!$%@?ło bradziej jak zmiana z jednym ziomkiem który nigdy nie zamykał paszczy, można powiedzieć że był bardziej męczący niż praca. Nie ogarniał subtelnych znaków że fajnie by było #!$%@?ć coś w ciszy, nawet dosłownie raz mu to powiedziałem to miałem spokój przez 2 tyg. Później na przerwie to już perfidnie ze słuchwakami przychodziłem i wpierniczałem kanapeczki przy jakiś diabelskich
@xerror w ogóle praca fizyczna to fajna robota. Jest tak nudna i mechaniczna, że daje dużo czasu na rozmyślania. Jak jeszcze jest fajna załoga, która nie wchodzi sobie w paradę i nie ma jakiś ludzi-katarynek to już w ogóle. No i najważniejsze: żadnego zabierania pracy do domu, odbijam kartę na koniec i nara. Ale na dłuższą metę bym tak nie dał rady, dobrze że to tylko przerywnik.