Wpis z mikrobloga

Sama koncepcja jest genialna w swojej prostocie - oczywistym jest, że znajdzie się sporo zwolenników tego filmu z racji na sam temat, ale chyba było do przewidzenia, że znajdzie się też ogromna grupa takich, którzy będą ten film bojkotować jako próbę obrazy Kościoła i, paradoksalnie dla tych drugich, o tym filmie się wszędzie mówi i co chwilę słychać o jakichś pomysłach typu blokowanie emisji filmu w jakimś kinie/mieście itp. Efekt Streisand... ludzie