Wpis z mikrobloga

@nojednaknie: Nie rozumiem tutaj zupełnie ani fascynacji z jednej strony ani przekleństw z drugiej. Emocjonowanie się jakimś filmem jakby cokolwiek miał on wspólnego z rzeczywistością.
  • Odpowiedz
@invisibleborder: ja jechałem po Smarzowskim juz po Drogówce i nie miałem zamiaru więcej oglądac jakiegokolwiek filmu jaki wyjdzie spod jego reki xD

epatowanie brudem i brzydotą aż do porzygu przypisując całej grupie społecznej zachowania jej marginesu xD
  • Odpowiedz
Pisiory mogą tylko żółć wylewać i złorzeczyć z bulwersu, że tylu ludzi zainteresowanych jest tym filmem :D

O, i wpływami obcych mocarstw sobie to tłumaczyć, bo to im bardzo dobrze idzie :D
  • Odpowiedz