Wpis z mikrobloga

@dobrzecisiewydaje: Jak sama napisałaś jest to przelotówka pomiędzy wioskami, gdzie jak widać są często ograniczenia prędkości. Drogi dla rowerów są głównie w terenach zabudowanych, bo rzadko kto buduje poza, chyba, że jest niebezpieczny odcinek to mogą się o coś takiego postarać.
Tak, większa szkoda byłaby przy uderzeniu przez samochód, lecz w lasach i terenach niezabudowanych, gdzie jest ograniczenie do 90 także jeżdżą rowerzyści i jakoś to funkcjonuje, a prawdopodobieństwo trafienia samochodu
@Kolarzino: masz mnóstwo racji, tylko różnica jest taka, ze dziadek w Felicji moze jechać do sklepu 40kmh i moge sobie co najwyżej poprzeklinać do lusterka. I słowem bym sie nie odezwała gdyby tam nie było tego DDR, albo gdyby chociaz jechali gęsiego. Na irytację w tej całej sytuacji złożyło sie kilka czynników, w tym to, ze jechali obok siebie, raz szerzej, raz ciaśniej i wprowadzali tym chaos na drodze. Chwile wcześniej
#!$%@?ąc od tego że powinni:

Co to kuźwa za DDR?

Ścieżka mniej niż metr szerokości z barierkami obok, przy wąskim chodniku gdzie ludzie chodzą. Przecież jakby ci cykliści tam zapierdzielali swoje 35kmph to stanowiliby zagrożenie dla pieszych...

Tego pseudo DDR tam w ogóle nie powinno być. Potem zdziwienie że rowerzyści nie szanują ścieżek. Jak takie buble w Polsce mamy.


@deryt: a wiesz, że w kraju iście rowerowym czyli w Danii, a
@camelinthejungle: Mają wykonywać taką oto pętlę, powtarzaną co 100 metrów, aż do zakończenia terenu ddrów: zejść z roweru, upewnić się czy nic nie jedzie, wejść na chodnik, rozpocząć jazdę, na końcu pasa wyhamować, zejść z roweru, upewnić się czy nic nie jedzie, zejść z chodnika, wejść na rower, zabierając kierowcom 2 sekundy dojechać do kolejnego odcinka ddr.

@dobrzecisiewydaje: Cieszę się, że jesteś w stanie to przyznać. Nie wydaje mi się,
@camelinthejungle Przy wyjeździe z miasta można zjechać na ścieżkę.

Sam przez 3 lata jeździłem tą trasą do szkoły i muszę przyznać, że kostka jest położona równo i bardzo przyjemnie się po niej jedzie, nawet przy większych prędkościach. Po za tym jest oznakowana znakami pionowymi jak i poziomymi. Jeśli chodzi o pieszych to ruch jest bardzo mały i poruszają się tam głównie rowery.

Czasem nie dziwię się rowerzystom, że jadą ulicą kiedy obok
@dobrzecisiewydaje: Jeszcze jedno pytanie. Czy na początku tego CPR jest możliwość wjazdu, czy jest tam 15cm krawężnik (jak to często bywa). Bo brak możliwości bezpiecznego wjazdu bywa często rozpatrywany mocno na korzyść rowerzystów. Czy na najbliższym skrzyżowaniu są przejazdy rowerowe? Jeżeli nie ma to jest to ślepa trasa z punktu widzenia jazdy na rowerze i nie prowadzi tam gdzie rowerzysta chce jechać więc mogą jechać jezdnią.
ciekawe kto będzie odpowiadał za potrącenie na takim pasie jak rowerzysta jadący 30/40 hm/h walnie w Grażynkę, która nagle odbije na chodniku w bok, bo jej słabo było i się kiwnęła.


@Kolarzino: Oczywiście, że rowerzysta.

Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.


Trzeba być idiotą by na takiej drodze wyprzedzać/wymijać pieszego z taką prędkością.