Wpis z mikrobloga

Noura Jackson – winna czy niewinna?

Noura urodziła się 17 marca 1987 roku. Jej rodzice, Nazmi Hassenieh i Jennifer Jackson, rozwiedli się wkrótce po jej narodzinach i dziewczynka zamieszkała z matką w Memphis. Noura była oczkiem w głowie Jennifer. Miały właściwie tylko siebie, więc wytworzyła się między nimi bardzo bliska więź. Trzeba jednak przyznać, że Noura była rozpieszczona. W wieku 18 lat wagarowała, piła, paliła, ćpała i spędzała mnóstwo czasu na imprezach.

4 czerwca 2005 roku nastolatka spędziła bardzo miły dzień. Poszła do kosmetyczki zrobić sobie manicure, a wieczorem wyszła z przyjaciółmi na festiwal kuchni włoskiej. Po północy zadzwoniła do swojej matki, a o 0:46 kupiła papierosy. O 4:04 kamera uchwyciła ją w sklepie, gdzie kupowała bandaże do opatrzenia rany na swojej dłoni. O 4:20 kupiła paliwo i o 5:00 w końcu wróciła do domu.

Szyba w drzwiach między kuchnią a garażem była rozbita, ale Noura nie zwróciła na to uwagi, ponieważ została uszkodzona już jakiś czas temu. W drodze do swojego pokoju nastolatka zobaczyła, że drzwi do sypialni jej matki są otwarte. Jennifer leżała tam naga, cała we krwi i nie oddychała. Przerażona nastolatka pobiegła do sąsiada krzycząc, że włamywacz jest w jej domu i potrzebują pomocy. Sąsiad wziął broń i natychmiast udał się do domu Jacksonów, jednak zdziwiło go, że Noura idzie przodem. Następnie osiemnastolatka zadzwoniła na numer alarmowy. Zastanawiające jest to, że gdy dyspozytor zapytał ją, czy jej matka została postrzelona, dziewczyna bardzo szybko odpowiedziała, że nie.

Ciekawe jest również to, że to nie pierwsza historia morderstwa w życiu nastolatki. Rok wcześniej, 26 stycznia 2004 roku, jej ojciec został zastrzelony na stacji benzynowej, którą prowadził. Mimo nagrania z kamer, sprawcy nigdy nie odnaleziono.

Po przybyciu do domu matki i córki, policja zastała przerażające miejsce zbrodni. 39-letnia Jennifer została dźgnięta nożem ponad 50 razy i zmarła między 1.00 a 3.00. Na jej głowę został założony wiklinowy kosz. Nie było śladów gwałtu. Na miejscu znaleziono DNA dwóch kobiet, których nie udało się zidentyfikować. Na miejscu zbrodni nie znaleziono natomiast śladów DNA Noury. Nie znaleziono też śladów krwi na ubraniu nastolatki. Dziewczyna nie miała żadnych zadrapań czy siniaków, które mogły świadczyć o tym, że z kimś się szarpała. Jej świeżo zrobione paznokcie były czyste i nietknięte. Co ciekawe Jennifer trzymała w dłoni garść włosów (w innym kolorze niż miała jej córka), które nigdy nie zostały przebadane przez policję.

Morderstwa z takim okrucieństwem i zasłonięciem twarzy ofiary zazwyczaj dokonywane są przez najbliższych. Śledczy zaczęli przyglądać się Nourze. Dziewczyna nie chciała powiedzieć co robiła tej nocy, nie wspomniała także o tym, że przecięła sobie rękę. Policjantów zainteresowało to, że dziewczyna miała na sobie bluzkę z długim rękawem (niecodzienny widok w czerwcu z Memphis) i uznali, że chciała zataić skaleczenie na swojej dłoni. Z drugiej strony nastolatka bardzo często nosiła bluzki z długim rękawem, ponieważ miała taki styl (krąży także plotka, że wstydziła się swoich nadmiernie owłosionych przedramion). Niemniej dziewczyna ciągle zmieniała zeznania co do tego w jaki sposób powstała rana. Raz mówiła, że przewróciła się na festiwalu na potłuczoną butelkę, później, że jej kot utknął w garażu i próbowała go uwolnić, jeszcze innym razem, że zraniła się przy gotowaniu makaronu z serem. Mimo, że Noura praktycznie nie rozstawała się ze swoim telefonem, między 1.00 a 3.00 w nocy (czas śmierci Jennifer) jej komórka nie odnotowała żadnej aktywności.

Dziewczyna miała też motyw. Jennifer nie podobał się nowy chłopak córki, miała też pretensje o ciągły alkohol, narkotyki, papierosy, imprezy i brak zainteresowania szkołą. Podobno planowała wysłać swoją córkę do szkoły z internatem. Noura miała też odziedziczyć jakiś majątek po swoim zmarłym ojcu, a Jennifer nie chciała dać jej tych pieniędzy. Nastolatka została aresztowana 29 września 2005 pod zarzutem morderstwa drugiego stopnia.

Proces rozpoczął się 9 lutego 2009 roku. Przesłuchiwano przyjaciół Noury, z którymi miała spędzić tamtą noc. Większość z nich brała przeróżne narkotyki, co pozwalało przypuszczać, że nastolatka również była pod wpływem. Rodzina Noury od strony Jennifer odwróciła się od niej, uznając, że to ona zamordowała swoją matkę. Dziewczyna została skazana na 20 lat i 9 miesięcy więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego. Jej apelacja została odrzucona.

W 2011 roku pojawiła się informacja, że podczas pobytu w więzieniu, w jej krwi wykryto narkotyki. Została ukarana 10 dniami w izolatce oraz 4 dolarami grzywny (zarabiała 0,25 dolara na godzinę w więziennej pralni).

20 maja 2015 roku dziewczyna zgodziła się na wykorzystanie Alford plea w jej sprawie (wspominałam już o tym przy sprawie trójki z West Memphis – w komentarzach ktoś dokładnie wytłumaczył o co chodzi). Została wypuszczona z więzienia 15 miesięcy później. Noura rozpoczęła pracę w restauracji i aplikowała na studia, rodzina ze strony matki nie utrzymuje z nią kontaktu.

Źródła: yt - Kendall Rae, murderpedia, abcnews

#historieriley #kryminalne
Pobierz
źródło: comment_uk6JvTEMm2HSa658rW9BD1cRAX8pW4vT.jpg
  • 84
@madox: Gdzieś czytałam, że cały majątek Jennifer otrzymała Noura, gdy wyszła z więzienia. Ale nie wiem na ile ta informacja jest prawdziwa, bo trochę nie chce mi się w to wierzyć..
Dzięki temu mogą Cię natychmiastowo "uniewinnić" tj. zawiesić dalszą część kary, ale jednocześnie nie muszą przyznawać się do błędu, a więc płacić odszkodowań za niesłuszną odsiadkę, szukać prawdziwych winnych


Chwila, to nie ma znaczenia że morderca jest na wolności, liczy się tylko to że urząd ma "czyste" rączki, i nie trzeba już łapać mordercy? WTF?
@Aerin :
Tak było w przypadku Skylar Neese, na której zdjęcia nie mogła patrzeć się Shelia, jedna z morderczyń, ale poza tym tak jakby niczego nie żałowała, a nawet świetnie się bawiła podczas odgrywania późniejszej szopki.


@Nidor: To, według psychologów, oznacza, że morderca uprzedmiotowił ofiarę, dlatego zabicie jej nie wywołało u niego żadnych wyrzutów sumienia, ani odruchów łaski. Patrzenie na zdjęcia powoduje, że kat zaczyna postrzegać swoją ofiarę jako istotę, przez co może
#!$%@? jak czytam te historie to nie mogę wyjść z podziwu jak często policjanci mają #!$%@? i idą po najmniejszej linii oporu, wręcz prowadzą śledztwa pod tezę. Na #!$%@? i fajrant jak tagi na wypoku.
Sądy też spoko, skazać kogoś na 20 lat nie mając twardych dowodów tylko kierując się poszlakami xD Kraina wolności.
Alford plea polega po prostu na tym, że akceptujesz wyrok i wymierzoną Ci dotychczas karę, chociaż nadal nie przyznajesz się do winy. Dzięki temu mogą Cię natychmiastowo "uniewinnić" tj. zawiesić dalszą część kary, ale jednocześnie nie muszą przyznawać się do błędu, a więc płacić odszkodowań za niesłuszną odsiadkę, szukać prawdziwych winnych itd., tylko sprawę uznają po prostu za zamkniętą.


@Aerin: wydaje mi się, że nie do końca. przyznajesz się do winy
@Royal_Email:

NO ALE PRZYNAJMNIEJ SZCZELAJO DO OBYWATELI TAK JAK BYC POWINNO A NIE TAK JAK W POLSCE ZE ZABIJĄ CIE PRZYPADKIEM DOPIERO NA KOMISARIACIE

Co ma piernik do wiatraka? Ława przysięgłych jest instytucją ułomną, ale nikt nie ma odwagi zmienić tradycji - podobnie jak u nas nikt nie ma odwagi zmienić kuriozalnego powszechnego prawa wyborczego, gdzie patostrimer nieumiejący wyliczyć do 10 ma taki sam głos jak profesor ekonomii - niemniej organa
@riley24

"Was anyone shot?"

Po wysłuchaniu rozmowy Noury z "911" twierdzenie, iż "zastanawiające jest to, że gdy dyspozytor zapytał ją, czy jej matka została postrzelona, dziewczyna bardzo szybko odpowiedziała, że nie" wydaje mi się bezpodstawne. Po pierwsze - natychmiast po zgłoszeniu się operatorki telefonu alarmowego Noura prosi o karetkę i z tego co rozumiem, rozmowa zostaje przekierowana do dyspozytora pogotowia, ale... zgłasza się straż pożarna. Tu dyspozytorka pyta o co chodzi, a
@riley24

@madox: Gdzieś czytałam, że cały majątek Jennifer otrzymała Noura, gdy wyszła z więzienia. Ale nie wiem na ile ta informacja jest prawdziwa, bo trochę nie chce mi się w to wierzyć..


A w historię Willa Karpatia?
@catch: w sumie przydatna wiedza, gdyby (odpukać) ktoś z tu obecnych znalazł się w takiej sytuacji, że miałby zostać zabity - może to jakoś wykorzystać do "obrony" w pewnym sensie
@aglegola: Bardzo często ofiary błagają swoich katów i próbują się właśnie uczłowieczyć, na przykład słowami, że mają dzieci. Kat miałby wyobrazić sobie ofiarę w roli matki/ojca i zaniechać czynu. To dość logiczna taktyka, ofiara mówi to częściowo podświadomie. Niestety w momencie ataku, kat ma zbyt mocno utrwalony cel - połączenie nienawiści, agresji, szału, dlatego prawie nigdy to nie działa, choć kat może się trochę, przez sekundę zawaha. Ofiara już po akcie
@catch: w sumie troche "smiesznie" bo jak mialam kogos zwolnic z pracy, to usuwalam sobie z glowy wszelkie "czlowiecze" wspomnienia z ta osoba. Tez sie tak blokowalam. Bo mi źle było, że musze zwolnić, ale musiałam.

W paru cięzkich momentach życia też się tak blokowałam. Ale kiedyś w końcu "puściło" i przyszło załamanie.

Chętnie o tym poczytam, jesli ma to jakis zwiazek z ww a jesli nie to tez
@aglegola: Źródeł nie podam, po prostu dawniej bardzo interesowałam się kryminologią i kryminalistyką, na dodatek uczęszczałam zaocznie do studium, gdzie miałam taki przedmiot, więc trzeba było sięgać do źródeł przy pisaniu prac i nauce do egzaminów. Dysponuję raczej zlepkiem przewałkowanych ścian tekstów i dziesiątek godzin nagrań, które pozwoliły mi zrozumieć temat.Teraz nadal się tym interesuję, ale już nie mam na to tyle czasu co kiedyś, poza tym jestem ciekawską bestią i
@aglegola: Oj polecam! Umysły morderców są niekiedy niezwykle fascynujące. Podłoża ich dewiacji, które zapoczątkowały morderstwa też. Aspekty środowiskowe, triggery-motywatory, nawet zbiegi okoliczności, to wszystko może wpłynąć na człowieka. Można dojść do ciekawych wniosków, jeśli prześledzi się trochę takich spraw. W sumie myślę, że dokumenty z yt mogą być dla ciebie dobre na początek. Jest całe mnóstwo różnych zbrodni, różnych ludzi, od poznania których byłoby dobrze zacząć.