Wpis z mikrobloga

@magnificent_mind: ja też :/ wczoraj się spóźniłem, dostałem wezwanie na dywanik a szef do mnie z tekstem "to nie jest szkoła, że przychodzę kiedy chcę?" ja odpowiedziałem "ale obóz pracy też nie każdemu może się zdarzyć" śmiechom nie było końca ( ͡° ͜ʖ ͡°) bardzo się zdenerwował, pół godziny później dał mi fajne zlecenie i już go nie było do końca dnia
@sirlosgardiii: jakie zlecenie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@mamrotekk: rozpija mnie zawsze gdy zjeżdżam do domu. tu whisky z colą z taką zawartością whisky, że po jednym już mną buja, albo "lubisz nalewki, weź sobie całą butelkę, tą z jeżyn. sam robiłem". ( ͡° ʖ̯ ͡°) i jak tu odmówić?!
@PaulStone:
- zagaduje mnie o moje zainteresowania
- jako że mamy wspólne to czasem przychodzi i sam z siebie zaczyna rozmowę
- sam czasem każe mi przerwać pracę i pójść sobie na przerwę
- raz tylko poprosił mnie o zostanie po godzinach i pojechał mi kupić obiad, bym nie siedziała głodna
- nie robi problemów gdy chcę wyjść wcześniej
- jest niesamowicie cierpliwy i bez wkurzania się potrafi mi tłumaczyć coś