Wpis z mikrobloga

Drodzy koledzy i koleżanki: lekarze, studenci medycyny, ratownicy medyczni, pielęgniarki i pielęgniarze, diagności laboratoryjni etc.
Wiem, że wielu z Was ma dobrą wolę i chęci aby poświęcić swój czas dla Mirków notorycznie zadających pytania na temat wyników laboratoryjnych i obrazowych, ale proszę Was: nie interpretujmy badań, nie analizujmy indywidualnych przypadków i nie udzielajmy porad lekarskich przez internet. Odpowiadajmy tylko na pytania ogólnomedyczne korzystając z naszej wiedzy i badań naukowych. Wspomóżmy kolegów w wyborze miejsca leczenia, lub doradzeniu placówki.
Może mam błędne przekonania, ale jeżeli myślicie podobnie, zostawcie plusa.
#lekarz #medycyna #ratownikmedyczny #999
  • 9
@Nicy: A dlaczego nie? Przecież to dokładnie to samo, jeśli widzi się wynik badania na monitorze i na kartce w gabinecie. Doradzanie placówki w dzisiejszych czasach to jak namawianie na grę w rosyjską ruletkę. Ze świecą szukać internisty, który rozpozna boreliozę czy hashimoto, bo nawet odmawiają skierowań na badania, a co dopiero wystawiają diagnozę.
@lavinka: nie interpretuje się samych wyników bez obrazu klinicznego, żeby omówić wyniki trzeba zobaczyć pacjenta (nie leczy się wyników, a objawy).
Nie prawda, ja znam pełno internistów i lekarzy medycyny rodzinnej którzy dobrze diagnozują pacjentów, nie tylko z boreliozą czy Hashimoto. Jeżeli znasz dobrych lekarzy, którzy specjalizują się w konkretnych chorobach i wiesz, że ich opinia może pomóc w diagnozie pacjenta, to dlaczego ich nie polecić?
@zacki: Art. 9. Kodeksu Etyki Lekarskiej:
Lekarz może podejmować leczenie jedynie po uprzednim zbadaniu pacjenta. Wyjątki stanowią sytuacje, gdy porada lekarska może być udzielona wyłącznie na odległość.
Porada, a nie omawianie wyników od których będzie zależeć leczenie pacjenta. Ja mam takie stanowisko.