Wpis z mikrobloga

Jak to jest że w #uk mają 3x mniej śmiertelnych wypadków niż w Polsce? Dlaczego Polacy to jedni z najgorszych kierowców w europie mający się jednocześnie za jednych z najlepszych?

Z takich ciekawostek z Wielkiej Brytanii:
- mimo gorszej pogody, nie ma obowiązku używania świateł w ciągu dnia
- nie muszą używać kierunkowskazów przy zmianie pasa
- prawie nie ma przejść dla pieszych, a piesi mogą przechodzić (prawie dosłownie!) gdzie chcą
- można wyprzedzać na przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach
- mają ponad dwa razy wyższy dopuszczalny limit alkoholu we krwi, a wyrywkowe kontrole trzeźwości nie istnieją
- można jeździć (poza autostradami) bez zdanego egzaminu na prawo jazdy pod okiem kogoś z doświadczeniem
- praktycznie nie istnieje coś takiego jak policjant z suszarką, czasem (bardzo rzadko) można spotkać co najwyżej mobilny fotoradar

Naprawdę zawsze musicie wyprzedzić żeby być trochę dalej przed tym który jedzie 90 na 90'tce? Może to kwestia kompleksów że trzeba zbierać 3 lata na 10 letniego sprowadzonego z zachodu trupa, albo pakować się w kredyty żeby później pokazać kto rządzi na drodze? Na ulicach bliżej nam do Rosji niż do cywilizowanego świata, powinni jeszcze dołożyć kar i zakazów, polak musi mieć nad sobą bat (np. +50 w zabudowanym) żeby coś zrozumiał

#ciekawostki #motoryzacja #samochody #bezpieczenstwo #wypadek
Atreyu - Jak to jest że w #uk mają 3x mniej śmiertelnych wypadków niż w Polsce? Dlacz...

źródło: comment_oEhkcTabLObpg3emqiggQEiaL2K7Uq0z.jpg

Pobierz
  • 115
  • Odpowiedz
@shaki24 im biedniejszy kraj tym gorsza kultura jazdy. Polska to taki średniak. Dramat jest w Rosji, a w krajach azjatyckich czy Afrykanskich ruch drogowy to jakiś survival. Niejeden pewnie widział filmiki z Indii czy Bangladeszu gdzie na skrzyżowanie wyjeżdżają WSZYSCY NARAZ, i jakoś się nie zdarzają. W rzeczywistości - zdarzają się często a wypadkowosc jest tam poza wszelką skalą.
  • Odpowiedz
- nie muszą używać kierunkowskazów przy zmianie pasa

- prawie nie ma przejść dla pieszych, a piesi mogą przechodzić (prawie dosłownie!) gdzie chcą

- można wyprzedzać na przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach

- ... a wyrywkowe kontrole trzeźwości nie istnieją


@Atreyu: bzdury kolego. Odsylam do tzw. "Highway Code" bo to co wypisujesz to glupoty.
  • Odpowiedz
@Atreyu: Najbardziej mnie bawi nasze podejscie do tzw „pijanych” kierowców tzn. powiąż słowo alkohol z samochodem i nosacze będą darły ryja bo nie odróżniają ludzi po winie do kolacji 0.2 z #!$%@? patusem #!$%@?ąc o jakims odczekiwaniu 24h po imprezie XD A tymczasem w NORMALNYM kraju z NORMALNYM cywilizowanym społeczeństwem normy po 0.8 i wypadków mniej. To mnie #!$%@? taka mentalność zwierząt alkoholików podludzi a przy okazji niewolników którzy zamiast
  • Odpowiedz
wypadki z powodu złego stanu technicznego pojazdu to promil całości.


@ediz4: Ja nie mówięo stanie technicznym, ale o technologiach. Spóbuj zrobić "test łosia" przy 120km/h np. nową E klasą i starym słabo wyposażonym Passatem.
Mi jakiś czas temu taki burak z boku wyjechał, kompletnie go nie widziałem. Gdyby nie systemy bezpieczeństwa i mój refleks to bym nie pisał teraz tej odpowiedzi na 100%. Po prostu dałem po hamulcach, odbiłem szybko
  • Odpowiedz
@ediz4: Poza tym ludzie nie zdają sobie sprawy jak gigantyczną rolę odgrywają dobre opony, najlepiej z renomowanych starych dobrych marek. To co się dzieje w w tym aspekcie w Polsce to jest jakieś kuriozum. Janusz naciuła kilkadziesiąt koła na fajny 4 letni samochód ale na oponach będzie oszczędzał, zamiast wyłożyć parę złotych co roku i mieć spokój.
  • Odpowiedz
@LuckyLuq: Czyli powodem tych wypadków jest wyposażenie choć test łosia najlepiej przechodzi samochód z 1999 roku. No i jeszcze opony choć ich stan się ocenia na na przeglądach lub podczas przeglądów.
  • Odpowiedz
@Atreyu: Skąd ty wziąłeś te swoje rewelacje? xD

- nie muszą używać kierunkowskazów przy zmianie pasa

Nie muszą ale większość (szczególnie starszych) kierowców i tak to robi bo w razie kolizji mają większe problemy.

- prawie nie ma przejść dla pieszych, a piesi mogą przechodzić (prawie dosłownie!)
  • Odpowiedz
Pozostałosci homo sovietikus - nakazy, zakazy, limity nie sa dla mojego i innych uzytkownikow bezpieczenstwa sa jedynie po to by policjant z zasadzki mogl wypisac mandat. Wiec jak policjanta akurat nie ma to sie je olewa.


@shaki24: Bo tak jest. Jednak najwazniejsza cecha Homo Sovietikusa, jest fakt, ze woli po cichu lamac przepisy, zamiast isc do Urzedu Miasta/Gminy/Wojewodztwa i domagac sie ich zmiany (debilne ograniczenia, itp)
  • Odpowiedz
@Atreyu: nie linkujesz źródeł więc w sumue gosno warty wpis. Ale i tak hejtuje wszystkich pacanów bez wyobraźni ktorzy muszą #!$%@?ć zeby byc 2 minuty wczesniej u celu i poczuc sie bardziej mesko
  • Odpowiedz