Wpis z mikrobloga

Jak mnie w-----a jak ktoś mówi mi, albo komuś innemu, jak ma żyć.

Kumpel jest programistą, zarabia jakieś 9k netto. Drugą osobą w tej komedii jest kumpela z mojego rodzinnego miasta.

Kumpela ma męża i dwójkę dzieci. Skończyła studia, bo rodzice mieli parcie na to żeby córeczka miała wykształcenie i dobra prace, ona miała parcie na chlanie i skakanie po kutasach, bo panna z małej miejscowości wyjeżdża do wielkiego miasta wiec musi zakosztować życia, w związku z tym poszła na jakiś gownokierunek typu socjologia czy tam wyplatanie koszyków ze specjalizacja obieranie cebuli. Magistra ma? No ma. Ale pracuje w gownosklepie za jakieś 2k netto, bo co wypiła to wypiła, co d--y dała to dała, tylko ze obrany kierunek studiów nie zapewnia w zasadzie niczego poza papierkiem magistra który jest warty tyle co papier toaletowy.

Jej facet to takie jedno ogniwo ewolucji wyżej od osiedlowego sebixa, jego wykształcenie i umiejętności nie pozwalają mu na nic więcej niż z-------l w Amazonie.

I ta kumpela prawie eksplodowała z wściekłości jak dowiedziała się ze kumpel sam zarabia 2x tyle co oni razem we dwójkę, I SMIE BYĆ SAM, ŚMIE NIE UTRZYMYWAĆ JAKIEJŚ BIEDNEJ KSIĘŻNICZKI, ZE ŚMIE NIE MIEĆ JESZCZE TRÓJKI DZIECI, W KOŃCU GO STAĆ!

Kurtyna.

#logikarozowychpaskow #heheszki #zwiazki #madki
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dziki: Ale nie w------j się. To oni się w-------ą. Pomyśl jak nimi miota w środku gdy widzą, że ktoś lepiej zarabia, ktoś oddycha głęboko i nie patrzy z zawiścią czy zazdrością na innych. Życz im zdrowia, bo padną na zawał i jeszcze na bogu ducha winnych dzieciach będą się wyżywać za swoje niepowodzenia, czy złe wybory...
  • Odpowiedz
@dziki nie zarabiam 9k, ledwo 3+, ale chciałbym widzieć za kilka lat miny swoich "znajomych" kiedy ja robię to co chce w życiu, a oni wyglądają jakby z ich życie uszło
  • Odpowiedz
@tomek_27: I prawidłowo, mam podobne podejście do tematu.

@dziki: Ostatnio powiedziałem ciotce, która ma dwóch gówniaków, że wole żyć tak jak chce, spełniać marzenia niż całe życie robić na babe i gówniaków, to oburzyła się, jakbym matkę i ojce jej zabił. Głupia torba...
  • Odpowiedz
@tentintamtom: no i k---a prawidłowo. A, dodam jeszcze że ja jestem bardzo rodzinnym człowiekiem, mam kobite, planujemy mieć dzieci i tak dalej, ale jak ktoś chce innego życia, być sam, albo i być z kimś ale nie mieć dzieci - jego k---a własny prywatny wybór...
  • Odpowiedz
@dziki: zaskoczę cię, po socjologii też jest praca. Po każdych studiach jest praca w zawodzie jeśli się uważało, a nie prześlizgiwało dla papierka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@dziki: I bardzo fajnie, jeśli chcesz mieć dzieci to kto Ci broni, nie zamierzam nawet Cię przekonywać, bo to Twoje życie, ja za Ciebie życia nie przeżyje. Szkoda, że większość Januszy i Grażynek o tym zapomina. Żyj i daj żyć innym.
  • Odpowiedz
@tentintamtom: i super, bo mnie byś i tak nie przekonał :) Cenię jednak to jak ktoś szanuje moje wybory życiowe, a sam takie wybory również staram się cenić. Staram się - bo czasem ciężko jest cenić taki wybór jeśli polega on na siedzeniu na socjalu, piciem wódy i stosowaniem postawy "mi się należy".
  • Odpowiedz
@dziki: Relacje kobieta - mężczyzna w znanych mi związkach bardzo często przypominają mi relację właściciel plantacji - m----n, w Stanach z czasów niewolnictwa.

Żony i dziewczyny moich znajomych postrzegają mnie trochę jak murzyna z tamtych czasów, który nie ma swojego właściciela. Łazi sobie taki uśmiechnięty, najedzony i wyspany m----n gdzie popadnie, i nie dość, że nie musi wracać w nocy na plantację, to jeszcze całą zebraną bawełnę zatrzymuje dla siebie. Co gorsza - podburza do buntu przeciwko ich właścicielom innych murzynów! To niedopuszczalne! Jak to możliwe, że ten wstrętny arogancki czarnuch uchował się bez swojego pana?! Przychodzi na plantację wystrojony jak biały człowiek, kieszenie wypchane bawełną i śmieje się w twarz właścicielowi - a drugi m----n patrzy i se myśli...

To dlatego właśnie za każdym razem gdy przychodzę w gości, gdy odsiedzę na kanapie swoje, gdy zjem cały makowiec i gdy żarty się skończą słyszę:
- "nie myślałeś czarnuchu aby znaleźć sobie
  • Odpowiedz
@tomek_27: nie lubisz swoich znajomych? Po co z nimi utrzymujesz kontakt?

Nie lepiej,. żebyście wszyscy byli szczesliwi, każdy zgodnie z obrana przez siebie ścieżka? ;)
  • Odpowiedz
ale chciałbym widzieć za kilka lat miny swoich "znajomych" kiedy ja robię to co chce w życiu, a oni wyglądają jakby z ich życie uszło


@tomek_27: Dopóki przejmujesz się tym co myślą o Tobie inni dopóty nie jesteś wolny. Prawda jest taka, że ci znajomi to pomyślą o Tobie 5min jak Cię zobaczą, a później zajmą się swoimi problemami. Zauważyłem, że jedynie mama poświęca na myślenie o synu więcej czasu,
  • Odpowiedz
@dziki: A czy był ktoś przy tym, kto miał dość odwagi powiedzieć jej aby zamknęła gębę bo marnuje powietrze i ogólnie to c--j jej do tego, a ponad to to na 99% przemawia przez nią kipiąca żrąca zazdrość?
  • Odpowiedz
@pwone: To niestety raczej typ ludzi, którzy swojego życia nie mają i 75% czasu zajmuje im obrabianie d--y wszystkim dookoła. Że ten zarabia więcej, że ta suka kaśka sobie auto w lizing wzięła, że sąsiadka znowu łazi o 23 gdzieś po nocach i takie nieustanne plucie jadem po wszystkim i wtykanie nosa w nieswoje życie.
Mam kilka takich przedstawicieli osiedlowego monitoringu Made in CCCP, gdzie jeden to nawet z balkonu
  • Odpowiedz
@dziki:

Czyli w-----a cię, że ktoś mówi komuś jak ma żyć po czym wrzucasz posta z informacją dla tego pierwszego jak ma żyć? Cóż za konsekwencja, milordzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@dziki: Ale on właśnie utrzymuje innych. Skoro zarabia 9k na rękę, to odprowadza podatków więcej niż oni razem wzięci. Jego bycie samemu utrzymuje więcej osób niż to, że oni utrzymują siebie + też płacą podatki (- ewentualne zasiłki i inne).
  • Odpowiedz
@tomek_27: A dlaczego miałoby z nich życie uciekać? Akurat programista w korpo dużo się nie napracuje, a i bez problemu zarobi te 9k. Do tego masz szansę pogadać z ludźmi z całego świata, pozwiedzać coś na delegacjach i jak chcesz to zrobić studia na MIT na koszt firmy.

Nie chyba bardziej spokojnej roboty niż korpo
  • Odpowiedz
  • 3
@dziki ja bylem dosc srednim uczniem, studiow nie skonczylem. Zgarniam 5k na lape. Moj kumpel z klasy slizgal sie, o studiach nawet nie myslal. Ma 1 mln zl w klasycznych autach, firme transportowa i zarabia w c--j. Nadal jest taki sam spoko ziom. W c--j mu gratuluje i ciesze sie, ze mial jaja i mu sie udalo :)
  • Odpowiedz