Wpis z mikrobloga

Jak się mieszka w #rzeszow? Być może będę musiała niedługo rozważyć przeprowadzkę z Lublina, stąd takie #pytanie. Korki? Jak z infrastrukturą dla rowerzystów? Jest co porobić w weekendy?
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@errabunda: byłem kiedyś w Lublinie i zdarzyło mi się, że wieczorem wyłączali na parę godzin prąd. W Rzeszowie takich rzeczy nie doświadczyłem, więc Rzeszów 1-0 Lublin
  • Odpowiedz
@errabunda: Korki to loteria. Jest długa sciezka rowerowa wzdłuż Wisłoka i można nią przejechać właściwie przez 3/4 miasta i zjechać w pożądanym miejscu. W centrum są na ogół ścieżki rowerowe i dobra komunikacja miejska. Na obrzeżach już niekoniecznie (1 autobus na godzinę to standard, w godzinach szczytu 2-3). Ogólnie miasto ładne i czyste, polecam, tylko okolice dworca są obskurne w opór ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
byłem kiedyś w Lublinie i zdarzyło mi się, że wieczorem wyłączali na parę godzin prąd


@Proobs: WTF ? Mieszkam w wlkp i w życiu nie przyszłoby mi do głowy, że taka lipa w tym Lublinie jest,
  • Odpowiedz
@errabunda: Jeżeli nie jesteś nastawiona na muzykę rockowo/metalową to tragedii nie ma. Rzeszów łączy w sobie zalety małego i dużego miasta, nie posiadając wad ani jednego, ani drugiego
  • Odpowiedz
@errabunda: korki są w godzinach szczytu - wiadomo. No i przy wjazdach i wyjazdach z nowych osiedli - ale to już inny temat.
Jeśli chodzi o infrastrukturę rowerową to ma się ona bardzo dobrze - mieszkałam we Wroclawiu i Warszawie więc mam porównanie. Plusem jest wielkość miasta bo na upartego z jednego konca miasta na drugi przejdziesz piechotą w 3h. Poza tym wychodzimy tu na pole a nie na dwór,
  • Odpowiedz
@errabunda: Dobrze. Jeśli masz pewną pracę i znajdziesz mieszkanie dość blisko centrum (Rzeszów tak naprawdę jest duży, ale obrzeża to po prostu przyłączone nie tak dawno wioski), to nie będziesz narzekać. Co do rozrywki, to jest sporo takich rzeczy typowo pod studentów, ale raczej każdy znajdzie coś dla siebie.
  • Odpowiedz