Wpis z mikrobloga

@Myszoskocznia: bo to działa prawie tak jak walenie konia do umiejętności np. programowania

ja umiem programować/spawać/walić konia bogatym Niemcom, on nie, czyli on = śmieć, ale mi ego rośnie m mmm mmmm mmmmmm, zara konia zwale mmmmm, już zwaliłem

ewentualnie coś w stylu

przecież takich kodeksów prawniczych idzie się nauczyć w dwa dni hehe nie to co SPAWANIE/PROGRAMOWANIE/WALENIE KONIA BOGATYM NIEMCOM, lata nauki a i tak nie wiesz wszystkiego hehe, ale
@Myszoskocznia
spawacz tig/elektroda (141/111) lub tig/drut prosztowy (141/136) . oczywiście jak ma bardzo wysokie umiejętności na kontraktach na południu Polski przy budowie gazociągów( dn1000): 80zl/h w górę na własnej działalności. przynajmniej 220h w miesiącu.
wniosek? najlepsi bardzo dużo zarabiają i nie muszą jechać za granicę.
@ranny: wszystko zależy co kto zrobi że swoim wykształceniem, mój dyro skończył socjologię i no został dyrektorem, a pochodzi z niezbyt zamoznej rodziny, praktycznie bez kontaktów, a na pewno bez kontaktów w jakimś korpo xD

za to koleżanka z liceum, która poszła na prawo i w sumie od drugiego roku gdzieś tam już w kancelarii pracowała to skończyła w urzędzie, gdzie przecież prawo = prawnik = 9999999 zł/msc

niezbadane są ścieżki