Wpis z mikrobloga

Chemiczna żywność, a normalna żywność.
Ostatnio w sklepach coraz więcej jest produktów oznaczonych europejskim zielonym liściem (tzw. BIO/EKO/organiczne). Są to produkty wytworzone bez użycia chemii lub z bardzo znikomym jej użyciem, tzn. chleb BIO jest z żyta, które urosło bez oprysków, jabłko BIO jest z drzew urosłych bez żadnych oprysków, a mleko BIO od krowy karmionej naturalną paszą itd.
W Polsce i innych wschodnich krajach spożycie produktów BIO jest jeszcze niskie (w przeliczeniu na osobę ponad 70 razy niższe niż w Szwajcarii, podobnie sprawa wygląda w porównaniu Polski do Danii, Niemczech czy Szwecji). W Niemczech nawet w Mc Donaldach są BIO hamburgery.
Niskie spożycie BIO w Polsce wynika z niskiej świadomości i zamożności Polaków.
Wielu z nas może mówić: "czy ta marchewka jest BIO czy zwykła?" To błędne stwierdzenie. Powinno się raczej powiedzieć czy ta marchewka jest chemiczna czy zwykła? To właśnie żywność BIO jest normalną, prawdziwą żywnością, taką jaką powinien jeść człowiek. Szkodliwa dla zdrowia, rakotwórcza chemia ładowana jest na etapie hodowli i uprawy do tego co ludzie jedzą. Głupi ludzie żrą tylko chemię bo szkoda im kasy na BIO, a potem dziwią się czemu rak występuje.
Powinno się jeść właściwie tylko żywność BIO, a w każdym razie im więcej BIO tym lepiej.
Oprócz zdrowia i samopoczucia dochodzi też kwestia smaku i wartości odżywczych, a także dobrego traktowania zwierząt (w BIO żywności jest zawsze lepsze).
Wystarczy zobaczyć jak wygląda chemiczna cytryna, a jak BIO cytryna. Chemiczna to najczęściej napompowane monstrum z pomarszczoną skórką, bardzo gruba skóra i mało soku. BIO cytryna ma cienką skórkę i mnóstwo soku. To samo dotyczy BIO pomarańczy itd.
Specjalny system certyfikacji i częste kontrole powodują, że oszustwa w żywności BIO zdarzają się wyjątkowo rzadko.
Poniżej symbol liścia jakim oznaczana jest żywność BIO w Unii Europejskiej (wiele krajów, jak np. Niemcy czy Szwecja ma też swoje narodowe symbole).

#zdrowie #kuchnia #biedronka #gotowanie #nauka #ciekawostki #zakupy #medycyna #rolnictwo #prawo #polityka #biznes #gospodarka
finnmark - Chemiczna żywność, a normalna żywność.
Ostatnio w sklepach coraz więcej j...

źródło: comment_lkU5AnD2njw0OQPjz2c71P2I0BHrQ6n5.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
@finnmark: zgadzam sie, u nas „zielony listek” raczkuje ale sa juz pierwsze pozytywne przyklady. Lidl, Biedronka i Carrefour maja swoje sekcje. Roznice w cenach nie sa tak bardzo duze, z mojej oceny 10-30%. Zielony listek jest jedynym certyfikatem gdzie na 100% mamy pewnosc, ze przeprowadzane sa kontrole, audyty i badania. Nie jest warto kombinowac bo szybko traci sie oznaczenie.
  • Odpowiedz
@garniturowiec: miałem możliwość obserwowania jak wyglądają procesy w dwóch i o ile w jednej było raczej w porządku o tym w drugiej zdarzały się naciągane kontrole, nie wiem niestety czy to był jakiś nietypowy okres i wyjątkowe zachowanie czy może to norma.
  • Odpowiedz
Wystarczy zobaczyć jak wygląda chemiczna cytryna, a jak BIO cytryna. Chemiczna to najczęściej napompowane monstrum z pomarszczoną skórką, bardzo gruba skóra i mało soku. BIO cytryna ma cienką skórkę i mnóstwo soku.


@finnmark: i tu widać że nie masz pojęcia o czym piszesz, gruba skórka i pomarszczona skórka występuje właśnie u dzikich lub hodowanych w przydomowych ogródkach roślin. Cytryny pożądane w handlu mają jak najcieńszą skórkę
  • Odpowiedz