Aktywne Wpisy
Czy kontynuowali byście Wasz związek jeśli wasza partnerka by was uderzyła z otwartej dłoni podczas kłótni? Moja partnerka mnie uderzyła dziś pierwszy raz, jesteśmy razem już prawie 2 lata i nie wiem co o tym myśleć #zwiazki #niebieskiepaski
Lujdziarski +253
Na początku lat 80, urodziła się moja siostra, jako wcześniak. Zmarła po 3 dniach. Dzisiaj, albo nawet te 10 lat później by ją odratowali.
Jak byłem dzieckiem, to wiedziałem że miałbym siostre, ale moja mama nigdy za specjalnie o tym nie lubiła mówić. Do dzisiaj widzę, że sprawia jej to ból jak czasami rozmawiamy o Marcie. Dzisiaj miałaby te 40 lat, pewnie dzieci a kurde nie miała na życie nawet szansy.
Zawsze
Jak byłem dzieckiem, to wiedziałem że miałbym siostre, ale moja mama nigdy za specjalnie o tym nie lubiła mówić. Do dzisiaj widzę, że sprawia jej to ból jak czasami rozmawiamy o Marcie. Dzisiaj miałaby te 40 lat, pewnie dzieci a kurde nie miała na życie nawet szansy.
Zawsze
Lecz @AdireQ po ostatnich rozważaniach zasady działania mózgu a komputera doszedł do wniosku że ważny jest proces.
Z wiekiem człowiek przyswaja sobie coraz mniej wiedzy i może być to wynik spadku powstawania nowych białek w mózgu.
Z drugiej strony to, że ludzki mózg z czasem coraz wolniej wymienia białka nie musi kolidować z zdigitalizowanym mózgiem, którego jedynym ograniczeniem była by przestrzeń
Pamiętasz tę kwestię Morfeusza z "Matrix". "Matrix to to co nas otacza".
Wszystkie bodźce które otrzymujemy możemy odbierać tak samo. Jedne mogą być wywołane sztucznie inne wywołane biologicznie bo nasze mózgi w końcu siedzą w mięsnych "słoikach" naszych czaszek.
Jednak jedne i drugie są w ogólnym odczuciu rzeczywiste.
Co prawda jeszcze nie zdigitalizowano żadnego mózgu ale możemy się domyślać (dedukować),
Podobne badania były prowadzone kilka lat wcześniej w Japonii na kotach.
Nagranie pokazuje to co kot widzi i to co zostało odczytane z jego mózgu.
Tu też pojawia się bardzo ciekawa kwestia. Chodzi o interpretację pokazanej twarzy człowieka. Mózg kota interpretuje ją z cechami przypominającymi koci pysk.
To by mogło oznaczać że dla kotów jesteśmy trochę "przerośniętymi kotami" (ʘ‿ʘ)
Komentarz usunięty przez autora
No i jeszcze może być miks wszystkiego powyżej. I jest to związane raczej z tym że jesteśmy zwierzętami działającymi na podstawie percepcji a abstrakcyjne elementy nie
Czyli taka kocia pareidolia- my wydziwmy twarz ludzką tam gdzie jej niema a koty dostrzegają kocie pyski w obiektach je przypominające...
@tomekasa: udowodnij
@strfkr: Spojrzałem przez oko. Zza szyby dobiega mnie przytłumiony odgłos samochodów sunących po asfalcie szosy. Przed sobą jednak widzę łąkę prawie po horyzont, który