Wpis z mikrobloga

Siedze z mame, starszy nagle wbija do domu.
W stroju elektryka, bo pracuje w drugiej największej elektrowni w kraju.
Ale kurde, jest 17:00, a miał być po 22:00.
Okazuje się, że kierownik zmiany go podwiózł, żeby wziął z garażu narzędzia, które pozwolą naprawić awarię uniemożliwiającą pracę całego bloku energetycznego XD

Druga.
Największa.
Elektrownia.
W kraju.
I oni nie mają narzędzi.
A mój stary, jak to stary, w garażu ma wszytko.
XDDD
#truestory #heheszki
  • 97
@bizonsky: Jestem człowiek "z branży" i znam te sprawy od środka. Elektrownie i elektrociepłownie praktycznie całą obsługę zwalają już na firmy zewnętrzne, a wszystko najlepiej w ramach serwisu/gwarancji. Gdy coś się dzieje nagle, okazuje się że nie ma ludzi/narzędzi/wiedzy - no bo jak naprawić coś czego nigdy się nie dotykało i zawsze przyjeżdżał serwis?
@Cobesh w umowie outsourcing masz zapisany max czas naprawy.
Jeśli go przekroczy firma zewnętrzna to płaci karę umowną, która pokryje stary wynikające z opóźnienia produkcji.
Ba.... nawet na tym zarobisz, bo kary umowne zwykle są wyższe niż realne straty.
oj chyba nie pracowales w molochu a szczegolnie panstwowym. To musibprzejsc przez dzial zakupow 3 kierownikow, wybor z conajmniej 5 ofert a nawet jedli kwota znaczna np. powyzej 5k to trzeba przetarg rozpisac. I nie, nie zartuje 5k tak uchwalil zarzad... az raz cos pier....lo i trzeba bylo kupic na gwslt pompe za 15k bo zaklad stanal. No i sie wtedy polapali ze ludxie bywaja rozsadni.


@plk_bbl: W korpo też tak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bizonsky: normalne... Pracując na utrzymaniu ruchu miałem swoją torbę narzędziowa XDDDDD
Pamiętaj że nawet największą elektrownia nie będzie miała wszystkiego na stanie, a często pracownicy którzy robią maja - bo kupują i wrzucają do swojej szafy że śmieciami pt. Kiedyś się przyda