Wpis z mikrobloga

@demoos: Czyli jednym słowem kierowcy są waleni dwa razy - przy dystrybutorze oraz w podatkach. Ja np nigdy nie wyjechałem na drogę rowerową, a jednak płacę na takie brednie. Z dróg natomiast korzysta każdy, nawet nie kierowca.
@lewactwo: kielce to jest stan umysłu...to rozwiązanie nie jest jeszcze aż tak tragiczne jak niektóre skrzyżowania które są chyba zaprojektowane specjalnie żeby powodować wypadki. Rowerem na chodnik i po problemie w sumie po co robić specjalne przejazdy dla rowerów ? Schodzisz z roweru przechodzisz przez pasy i jedziesz dalej po chodniku
@demoos: jaką logikę pawiana? Tankuję i płacę ok 70% podatku w cenie paliwa. Do tego płacę podatki, z którego budowane są DDR, z których nie korzystam. Natomiast rowerzyści nie mają problemu by korzystać z DK. Tak więc kierowcy finansują rowerzystom drogi.

Wytrzymałość dróg to temat długi i szeroki - np w Kielcach brakuje rozbudowy S74 i wspomnianej obwodnicy - na te pewnie trzeba będzie trochę poczekać, ale może do 2030 uda
@PawEHO: to nie nienawiść. To po prostu troska o bezpieczeństwo pieszych i cyklistów. Jesteście zbędnym ogniwem w tym wszystkim - za wolni na jezdnię, za szybcy na chodnik. Jeździjcie sobie po lasach, albo drogach wewnętrznych/prywatnych (o ile zarządca pozwoli).
@demoos: kurła, żeby tylko mi kartek na żywność nie zabrali, nie wiem czy się pozbieram po tym ciosie xD. Mam nadzieję, że chociaż chwilówkę dostanę, bo trzeba rachunki zapłacić. Mam nadzieje, że nie sprawdzają wykopu, bo będzie źle ( ͡° ʖ̯ ͡°).

@PawEHO: tak samo jak wasze.
@demoos: to nie jest trololo. Z tym, że nie wejdzie bym się sprzeczał, nie takie rzeczy wchodziły ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Czy będzie przybywać - na razie można to tylko określić po statystykach sprzedaży - w sumie niewiadomo, co się ze sprzedanymi rowerami dzieje.

Natomiast aut, w tym nowych w Polsce też przybywa. Zapowiada się ciekawie.
@demoos: ja mówię, że nie wiadomo czy rowery kupione w ogóle wyjeżdżają na drogi - samochód raczej tak, bo to zazwyczaj poważniejsza inwestycja i nikt nie wydaje iluś tam tysięcy złotych, by trzymać go w garażu.

Rower za tysiąc złotych to jak najbardziej rzecz typu "disposable" - nie mówię o samej jakości, tylko o tym, że sam kupuję nieraz rzeczy, z których nie korzystam.

Samochód natomiast musi wyjechać choćby na ten
@demoos: lul wut?xD. 400K nowych pojazdów. NOWYCH, brand new. W 2017 sprzedano prawie 500K, a sprzedaż rośnie i ten rok też chyba będzie rekordowy.

Nie mówi sie tutaj o autach używanych, "okazjach po Niemcu" itp.