Wpis z mikrobloga

@dese: raczej zakładasz - naciągasz i jedziesz dalej XD polecam trochę popatrzeć jak tam wszystko chodzi. To jest serio prosty mechanizm. Ale wiadomo. Nie każdy to lubi
  • Odpowiedz
@marcinsa12: Spadł Ci kiedyś łańcuch w moto i go naciągałeś? Znajomemu spadł, wpadł między zębatkę a wahacz i go wciągło/zakleszczyło/wygięło. To nie jest rower, że w razie 'w' naprostujesz łańcuch ręką, koło odkręcisz ręką i po 5min pojedziesz dalej. Moto padło 300km od domu i wracało busem, bo było taniej niż czekać na miejscu i ogarniać serwis.
  • Odpowiedz