Wpis z mikrobloga

Mam problem, proszę Was o wyrażenie swojego zdania.

Jestem w wieloletnim związku z kobietą, mamy 2 letnie dziecko. Ta moja kobieta stwierdziła, że nie ma w tym nic złego, że zacznie się umawiać na spotkania sam na sam z kolegą z pracy, co Wy o tym uważacie? Podczas tych spotkań uprawiają różne sporty. Kolega jest KILKANAŚCIE lat starszy.
Ja czuję się bardzo zazdrosny, uważam że kobieta w związku nie powinna umawiać się na spotkania sam na sam z jakiś SINGLEM.
Ona tłumaczy, że nie ma w tym nic złego i związek nie zabrania zawierania znajomości, a ja generalnie nie mam się o co martwić. Rozumiem, że ona nie jest ze mną uwiązana na łańcuchu, ale umawianie się z facetem, którego nawet nie znam?
Dodam, że w pracy poznała go jakieś pół roku temu. Co ja mam o tym myśleć?

#zwiazki
  • 190
  • Odpowiedz
@Yezdemir: zaczne od końca: OP powinien chcieć poznać typa na samym początku, a nie najpierw robić awantury a potem dopiero domagać sie wspólnego wyjścia. Zła kolejność i powody do pretensji mógłby mieć dopiero jakby żona ukrywała znajomość bez powodu (a awantury i zazdrość to już jest powód do obaw o wspólne spotkanie).

Jeśli OP lubi chodzić do klubu i poznawać młode panny to niech chodzi, o ile ich nie maca
  • Odpowiedz
@RottenKitten: Owszem, kolejność zła, reakcja też nadmierna, nie wybielam go wcale. Komunikacja u nich jednak szwankuje i od tego powinni zacząć - od poprawy jej.

Wiesz... niby nic złego, ale hormony buzują, chemia jest chemią i nie jest lojalna, a takie wypady to wręcz prowokowanie aby coś gdzieś w końcu zaskoczyło. Ja wiem, że to może dosyć mało liberalne podejście z mojej strony, ale jednak wolę mieć zdrowy, stabilny związek i faktycznie móc sobie ufać, niż jakieś tam przelotne znajomości czy wypady do klubu. Jestem w stanie się tego wyzbyć w imię większego dobra, o którym już pisałem. Dodatkowo sam bym się źle czuł z tym, że spędzam czas z jakimiś laskami zamiast żonie czy dziecku ten czas poświęcić - kawy z koleżankami są bardzo nisko na liście moich priorytetów życiowych.

Z jednej strony masz rację, że to wybieranie znajomych, ale z drugiej znów nawiążę do większego dobra - czasem warto ograniczyć sobie pewną swobodę, zwłaszcza jeśli to jest tylko znajomy. Co innego dawny przyjaciel z młodych lat, co innego długoletnie znajomości dawno już zweryfikowane, a co innego jakiś znajomy z pracy. I osobiście może nie byłbym zachwycony gdyby żona wymagała ode mnie zakończenia znajomości z atrakcyjną koleżanką z pracy, ale jednak zrobiłbym to, bo żona i jej komfort jest dla mnie ważniejszy. To przecież nie jest tak, że zabrania mi nawet wyjścia na piwo z kumplami, a chodzi jej o konkretną osobę, która w jej mniemaniu jest zagrożeniem. Tak więc tak drobne dobieranie znajomych jest dla mnie akceptowalne, dopóki nie przeradza się w pełną kontrolę.
  • Odpowiedz
@antek7262 Nie wiem czy ktoś już o tym pisał, ale jeśli to faktycznie kolega z pracy, to oni spędzają 8h razem, później jeszcze przynajmniej 2h na sporcie, chyba, że to nie kolega z pracy, tylko "stary znajomy z poprzedniej pracy" i dlatego nie chce, żebyś go znał. Spróbuj zabrać ją na ten sam sport co ona z nim chodzi, tylko nie w taki sposób, żeby się dowiedziała, że ją sprawdzasz, bo
  • Odpowiedz
hormony buzują, chemia jest chemią i nie jest lojalna, a takie wypady to wręcz prowokowanie aby coś gdzieś w końcu zaskoczyło.


@Yezdemir: Wspólne zainteresowania z kimś innym niż mąż to nie jest prowokowanie :) Równie dobrze może zaskoczyć z facetem na stacji benzynowej, albo na placu zabaw.

wolę mieć zdrowy, stabilny związek i faktycznie móc sobie ufać, niż jakieś tam przelotne znajomości czy wypady do
  • Odpowiedz
@antek7262: Nowe życie na boku, czyli nowi znajomi którym nie przedstawia się partnera oraz niedotykalny telefon czy laptop to jest powód do natychmiastowego zakończenia związku, ale łatwo mi teraz mówić - sam byłem głupi i kochałem.
  • Odpowiedz
@antek7262: generalnie baby ciężko rozgryźć ja już 13 rok ze swoją ale co mogę doradzić w temacie to też zacznij zawierać nowe znajomości i jeśli zależy jej na Tobie to powinna zareagować i z czasem dać sobie spokój z tym singlem a jak to oleje to potraktuj te nowe znajomości jako grunt pod nowy związek jak już Twoja da dyla.
  • Odpowiedz
@antek7262: Jako kobieta to powiem. BOLEC NA BOKU ALERT. Nie znaczy to, że zdradzi, ale może.

Sama miałam mnóstwo kolegów do sportu: rower, bieganie, siłka, bo po prostu z facetami lepiej się ćwiczy- narzucają lepsze tempo i nie pierniczą o głupotach. Może również jej o to chodzi.

Druga opcja jest taka, że facet jej się podoba, sport to niezła wymówka. Ona wychodzi z nim, a siłą rzeczy Ty musisz zostać
  • Odpowiedz
@pytaks: No #!$%@? w końcu. Niby się mówi, że wykopki to w większości stulejarze, co to nigdy kobietę za rękę nie trzymali, ale ja mam wrażenie, że również jakieś 90% kobiet to mentalnie tkwi w gimbazie i nigdy nie było w poważniejszym związku. Albo to, albo są #!$%@? hipokrytkami o mentalności #!$%@? i ich sportem jest robienie z gości frajerów, bo nawet półdebil się zorientuje, że taki gość nie ma
bezbekpol - @pytaks: No #!$%@? w końcu. Niby się mówi, że wykopki to w większości stu...

źródło: comment_hRZC8llFl0WyS4LzFFpyDnvWAt2FUNTI.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@antek7262: gościu ... znajdź sobie „koleżankę” kilka lat młodsza i sprawa załatwiona. Ona przyjaźni się ze starym flakiem ... nie zaznasz nic lepszego niż trzask pękającej dupy, gdy dowie się ze z jakaś małolata się spotykasz.
  • Odpowiedz
@lady_katarina: jasne, ale jednak nie byliście małżeństwem? Bo to mocno zmienia sytuacje i perspektywę. Powiem Ci tylko na przyszłość, ze jeśli Twój mąz będzie chciał Cie zostawić sama w domu z małym dzieckiem żeby iść hehe poćwiczyć z koleżanka to wiedz, ze coś tu nie gra. Sama kiedyś obracałam się tylko w męskim towarzystwie, nie miałam nigdy koleżanek, wyrosłam wśród chłopaków. Większość tych znajomosci ucięłam po ślubie albo ograniczyłam do
  • Odpowiedz
@graf_zero jesteś #!$%@?? Op niepewny siebie gamoń który chce trzymać kobietę tylko przy sobie i sugerujesz pobicie?
@antek7262
@proszebardzo2 co do was i innyche talnych cip xD jak uważacie że wasze partnerki nie mogą mieć znajomości poza waszymi osobami to współczuję zaufania i liczę że szybko was w dupę kopną xF

Co ten portal gromadzi stulejki to ja nie wiem
  • Odpowiedz
@camilio: daj spokój to jakiś marny troll. W dupach się ludziom poprzewracało, myślą, że kiedy się ochajtają i zrobią dzieci będą dalej żyć jak nastolatki. Tacy ludzie albo kończą jako patologia albo zostają sami.
  • Odpowiedz