Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki z #prawo i #tlumaczenia oraz te, które mają doświadczenie z #sad #sadownictwo i #windykacja
czy wiecie jak to jest ze ściągalnością długu od Sądu Rejonowego? Zlecili mi jako tłumaczowi przysięgłemu wykonanie tłumaczenia (pomijam narzekanie na ustawowe, głodowe stawki), które wykonałem, wysłałem z fakturą z terminem 30 dni. Po miesiącu dostałem od sądu postanowienie na piśmie, że sąd przyznaje mi wynagrodzenie w kwocie jak na fakturze. Od tamtego czasu minęły prawie 3 miesiące, a przelewu dalej nie ma ( ͡° ʖ̯ ͡°). Kwota na fakturze to prawie 9 tyś złotych.
Nie wiem teraz, czy pisać im wezwania do zapłaty, czy co - trochę boję się, że jakaś "zawistna sądowa k..." mnie potem będzie na złość wzywać po nocach. Ma ktoś doświadczenie jak to u nich jest z takimi większymi płatnościami? W przeszłości małe kwoty płacili bez problemu (200-300 zł). Z doświadczenia innych tłumaczy wiem, że zdarzały się sytuacje, że płacili nawet po 3 latach.
Denerwuje mnie, że wywiązuję się z ustawowego obowiązku, nie migam się jak inni, a potem wychodzą takie kwiatki. Najwyraźniej pora zacząć odpowiadać na wezwania organów wymiaru sprawiedliwości tak jak wszyscy - "jestem na urlopie" ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: dokładnie tak, jak pisze @MolestaEwnement
Czemu się goraczkujesz, zamiast pójść i pogadać jak człowiek?
Jeśli faktycznie mają problem z jednorazowym spłaceniem całej kwoty, to na pewno uda się wynegocjować chociaż częściową spłatę w krótkim terminie a całość z racji tego, że to panstwowka, też a pewno odzyskasz w końcu i przy okazji nie stracisz klienta.
  • Odpowiedz
OP: @Ogar_Ogar @MolestaEwnement Dzięki za poradę. Tak też zrobię, co prawda telefonicznie bo od sekretariatu sądu dzieli mnie prawie 150 kilometrów.
@MolestaEwnement Tak w ramach ciekawostki, to ja za takich klientów dziękuję. Mam obowiązek ustawowy przyjąć do tłumaczenia - nawet jak mi nie w smak ze względu na specjalizację oraz pomimo, że stawka jest ok 100% niższa niż na wolnym rynku.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą
  • Odpowiedz
mnie potem będzie na złość wzywać po nocach.


@AnonimoweMirkoWyznania: Akurat tego się nie bój. Takich rzeczy boją się tylko tłumacze, którzy dopiero wchodzą na rynek. Starsi stażem olewają takie wezwania ;) W razie czego pisz prv to może coś podpowiem (prowadzę BT).
  • Odpowiedz