Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ja #!$%@?. Jak ja żałuje że się ożeniłem. Człowiek wypruwa sobie flaki, buduje chałupę i słyszy: „działka za mała, sąsiedzi #!$%@?” przy czym sam kupiłeś ziemie, wybudowałeś sso. Za własny hajs. Ona nie dołożyła ani grosza mimo ze zarobiona po pachy niby. Gdyby nie dzieci to jebnalbym tym już dawno.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 69
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To są dzisiejsi mężczyźni.
Najlepiej to by uciekli, zostawili.

Dlatego prawo powinno mówić jasno, że majątek mężczyzny należy również do jego kobiety.
Związek, który trwa dłużej jak 6 miesięcy powinien zobligować mężczyznę do płacenia alimentów na rzecz kobiety.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie daj soba pomiatac! Słuchaj tu innych i jak Ci zacznie narzekać to powiedz ze niech sobie wybuduje lepszy albo ze zawsze mozesz zamieszkać sam albo znaleźć taką co bie bedzie narzekać. Baba nie może poczuć sie za pewnie w związku. Zawsze musi sie trochę bać ze odejdziesz.
  • Odpowiedz
AzjatyckaKrowa:

Gdyby nie dzieci to jebnalbym tym już dawno.

Nie, nie, nie. Jeśli masz #!$%@? małżeństwo i dzieci to powinieneś dla ich dobra tym bardziej się rozwieść. Możesz mi wierzyć, twoim dzieciom będzie dużo lepiej mając rozwiedzionych rodziców i spokojną atmosferę w domu, niż będących formalnie małżeństwem ale żrących się jak wściekłe psy. Dzieci wyczuwają atmosferę i niechęć rodziców do siebie i dobrze to nie na nie wpływa. Jeśli jesteś pewien, że chcesz rozwodu to go bierz.

Zaakceptował:
  • Odpowiedz
@trzymajzasadytwarde @stonogaaa: żeby blefować to trzeba mieć jakiekolwiek argumenty/przewagę.

Przypominam, że obecnie rodzina to kobieta i jej dzieci. Opcjonalnie również mężczyzna, jeśli kobieta to akceptuje.

OP nie ma żadnego ruchu, bo jak się rozwiedzie to straci wszystko, łącznie z dostępem do dzieci. Żona zostanie z domem, dziećmi, alimentami i współczuciem otoczenia jaką to jest w tej sytuacji ofiarą.

W zasadzie to OP zostanie z jedną rzeczą: kredytem do spłaty,
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Współczuję. Nie wyobrażam sobie życia z roszczeniową kobietą, która nie pracuje i chce "zajmować się domem". Dużo mi lepiej domowymi obowiązkami dzielić się po równo i mieć żonę, która prowadzi swoją firmę, jest ogarnięta i ma kontakt z rzeczywistością.
  • Odpowiedz
Mam podobnie. Myślę, że wiele osób ma podobną sytuacje. Niestety kobiety jakoś dziwnie inaczej myślą, czy ch... wie co one myślą i tak mówią całkiem co innego.
  • Odpowiedz