Wpis z mikrobloga

@Shepard: to były pytania retoryczne, nawet za krzty agresji w tym nie było.. sam nie utożsamiam się z kościołem rzymskokatolickim, ale szanuje to, jest to wyznanie moich rodziców i ochrzcili mnie tu..
@czeskikot: Jak masz tyle czasu wolnego, to weź za mnie też napisz pracę na seminarium, przepisz notatki i poucz na egzaminy, bo nie wiem czy się ze wszystkim wyrobię, a widzę że masz trochę wolnego czasu :}
@kolnay1: bo zupełnie nie rozumiem takiej potrzeby, robienie czegoś na siłę, jeśli to nie ma realnego wpływu na nasze życie.. @panpieprz: tzn. pani czeskokot poruszyła ten wątek na mikroblogu, czyli w gronie wykopowiczów, jestem jednym z nich..
@zurawinowa: I tak kościół płaci za Ciebie podatek i tak należysz do parafii w której mieszkasz. Za wiki : Apostazja nie powoduje formalnego opuszczenia Kościoła. Apostata zgodnie z doktryną Kościoła Katolickiego wciąż pozostaje jego członkiem oraz katolikiem, gdyż decydujący o tym chrzest jest nieusuwalny w myśl zasady „Semel catholicus, semper catholicus” („Raz katolik, zawsze katolik”). Apostazja odnotowywana jest w księgach parafialnych, jednak informacja o chrzcie nie jest z nich usuwana.