Aktywne Wpisy

PorzeczkowySok +17
po dwóch miesiącach dotarłem do pani okulistki, powiedziała, że ten mój ból silny oka i wymioty przez 3 godziny co kilka miesięcy, to ona nie wie skąd, ona tam nic nie widzi (hehe), może migrenowe, na kontrolę za dwa miesiące umówion, jak będzie w między czasie kolejny atak to mam obserwować czy to w małym punkcie jest czy promieniuje i gdzie to dokładnie jest
niby wiedziałem, ale tak dużo czasu mija, że
niby wiedziałem, ale tak dużo czasu mija, że

menelf +4
co o mnie myślicie do tej pory, ale tak szczerze





Zrobilem mniej wiecej 1.5 kursu pokrywajacego podstawy SQL - jak dodawac dane do tabeli, jak pisac query, subquery i takie p------y - nazywalo sie to niby 'bootcamp'. Myslalem - no dobra, nie nauczylo mnie to wiele, ale znam podstawy i powienienem wiedziec gdzie szukac informacji. Postanowilem znalezc 2 tabele z wikipedii i je ze soba polaczyc. Jakakolwiek operacja na kolumnie zajmuje mi dobre pol godziny do godziny, bo SQL az tak popularny na stacku nie jest (ewentualnie jest, ale stare wersje oprogramowania, gdzie przy nowych mozna to zrobic szybciej i latwiej).
Od znajomych/internetu slysze - ucz sie przez robienie. No ok, tyle ze motywacja mi siada po 2 godzinach, kiedy udaje mi sie odkryc jak zamienic przecinek. W pythonie to wszystko jakies latwiejsze sie wydawalo, wrzucalo sie funkcje i sprawa zalatwiona. A tutaj update jednej kolumny wydaje sie czarna magia, a i bledy ktore program pokazuje niewiele wnosza.
Staram sie wmowic sobie, ze kazdy przez to przechodzil, ze na poczatku zawsze jest trudno, ale tak jak mowie, od 3-4 dni siedze po kilka godzin dziennie i nawet jednej tabeli nie udalo mi sie przerobic i posprzatac... Ktos mial podobnie? Jestescie w stanie cos doradzic - czy wziac sie za jakas ksiazke/kurs kolejny czy meczyc sie dalej z obrabianiem tabeli na wlasna reke? Mam wrazenie ze stoje w miejscu... Troche gorzkiezale - wiedzialem ze nie bedzie latwo, ale chyba sie nie spodziewalem ze bedzie az tak ciezko.
Masz tu SQLa, PowerBi, R, Pytka i wszystko w M$ stacku (bardzo, bardzo popularny ostatnio ( ͡° ͜ʖ ͡°))
Btw, jeśli mogę coś polecić: jeśli masz kaskę albo pracodawcę który Ci to opłaci - warto zrobić normalne certy z M$u. Coraz więcej firm consultingowych się tym zajmuje (BI + "data science") i w sumie to na te certy patrzą (i płacą dodatkowo ( ͡° ͜ʖ ͡°))
źródło: comment_vcf9KfcPIX8VbwCG7CKrmg3NrHOqF3cj.jpg
Pobierz