Rozmowa z moim synem gdy miał jakieś 4 lata i byliśmy na spacerze: - Tato? - Tak? - Co to za pan wisi przybity? - Część ludzi wierzy w historię o tym panu i go postawili. - Jaką historie? - Że jest to syn boga, którego ludzie zabili i przybili. - Ty i mama nie wierzycie w boga? - Nie. - Ale jak był bogiem to jak go mogli zabić? - Nie wiem synku, dorośniesz to poczytasz, dla mnie to bajka jak te co w telewizji. - Dorośli myślą, że bajka jest prawdziwa? - Dorośli mało myślą, chodź na lody. - Ale ten bóg... - Jedz loda, synek, jedz... błagam...
Od tego momentu gdy widzę krzyż w miejscu publicznym ta rozmowa mi się przypomina. Ciekawe jak by się czuli katolicy musząc opowiadać dzieciom o allahu bo co skrzyżowanie by mijali kobietę w burce?
@TOST12: Można też wywieść na pustynię i niech się nauczy samodzielności. Z dziećmi trzeba rozmawiać i wychowywać. Jak się nauczy wszystkiego poza domem, to do rodziców będzie miał mały szacunek i myślał o nich jak o nieudacznikach.
@lakukaracza_: ehh mam nadzieję że później kiedyś mu lepiej wytłumaczyłeś, bo na razie nie różniło się to niczym od osoby która tak do wiary namawia. Też w tym stylu tłumaczą.
@nvmm: nie bądz głupia. Używasz dwóch pojęć wiary w jednym i tym samym momencie dlatego ci się coś wydaje.
Jest wiara = przeświadczenie o czymś na podstawie wystarczającej liczby dowodów (np. wiara w to że jutro będzie, albo, że jest globalne ocieplenie, albo, że grawitacja istnieje) z wiarą = przekonanie o czymś zupełnie niezależnie od jakichkolwiek dowodów, wbrew im. Czyli wiara w
@lakukaracza_ Ksiazek o ateizmie nie czytalem.W liceum jakos tak szukalem siebie, przeczytalem nowy/stary testament, koran i tore (wiem wiem, ze za mlody bylem ale nie moge sie przemoc zeby to znowu przeczytac z wiekszym zrozumieniem) i jakos tak wyszlo ze nic z tych opowiastek mnie nie przekonalo. No i teraz pytanie Wydaje mi sie ze ja w nic nie wierze. A czytam, ze wierze ze (w nic nie wierze?) boga niema i
@TOST12: Twierdzę, że z dziećmi trzeba rozmawiać na każdy temat, co OP zrobił, o czym wspomniał wyżej. Nie wiem gdzie wspomniałem o wierze i że ma namawiać syna na jakąkolwiek.
- Tato?
- Tak?
- Co to za pan wisi przybity?
- Część ludzi wierzy w historię o tym panu i go postawili.
- Jaką historie?
- Że jest to syn boga, którego ludzie zabili i przybili.
- Ty i mama nie wierzycie w boga?
- Nie.
- Ale jak był bogiem to jak go mogli zabić?
- Nie wiem synku, dorośniesz to poczytasz, dla mnie to bajka jak te co w telewizji.
- Dorośli myślą, że bajka jest prawdziwa?
- Dorośli mało myślą, chodź na lody.
- Ale ten bóg...
- Jedz loda, synek, jedz... błagam...
Od tego momentu gdy widzę krzyż w miejscu publicznym ta rozmowa mi się przypomina. Ciekawe jak by się czuli katolicy musząc opowiadać dzieciom o allahu bo co skrzyżowanie by mijali kobietę w burce?
#gimboateizm #ateizm #wiara #religia #katolicyzm #bekazkatoli #zalesie
@nvmm:
Ateizm nie ma żadnych religijnych przekonań, to po prostu niewiara w boga. Ateizm jest religią, tak jak nieruch@nie pozycją seksualną.
@vegetka: Uznałem, że jest za mały wtedy na takie tematy. To ja decyduje o tym.
@genesilico: w racjonalizm, poczytaj Poppera, EOT
@TOST12: Dokładnie.
Komentarz usunięty przez autora
@nvmm: nie bądz głupia. Używasz dwóch pojęć wiary w jednym i tym samym momencie dlatego ci się coś wydaje.
Jest wiara = przeświadczenie o czymś na podstawie wystarczającej liczby dowodów (np. wiara w to że jutro będzie, albo, że jest globalne ocieplenie, albo, że grawitacja istnieje) z wiarą = przekonanie o czymś zupełnie niezależnie od jakichkolwiek dowodów, wbrew im. Czyli wiara w
Ale za to teraz, jak ma 14 lat, możesz mu kupować prezerwatywy i w ten sposób dbać o jego rozwój prawda?
@vegetka: @iAmTS: Oczywiście. Już jest po kursie religioznawstwa mojego autorstwa :) Wtedy był po prostu za mało rozwinięty umysłowo na takie tematy.
Raczej zaoszczędzić prania mózgu.
No i teraz pytanie
Wydaje mi sie ze ja w nic nie wierze.
A czytam, ze wierze ze (w nic nie wierze?) boga niema i