Wpis z mikrobloga

Jako że obecnie nie mam ŻADNYCH życiowych sukcesów, to pochwalę się sukcesami sprzed kilkunastu lat:
- średnia w czwartej klasie 5,3
- średnia w piątej klasie 5,4
- średnia w szóstej klasie 5,5
- w piątej klasie napisałam na konkurs szkolny własną książkę, której nie powstydziłaby się sama Danielle Steel, książka była opisem przeżyć dziewczynki, która odnalazła swoją zaginioną siostrę mieszkającą w Niemczech xD

Teraz siedzę w tej samej #szkola tylko tym razem #pracbaza i wypisuje dyplomy dla dzieci za udział w tym samym konkursie (nawet nazwa konkursu się nie zmieniła). Trochę #feels trochę #przegryw trochę #mamzlydzien ( ͠° °)

vanitas vanitatum et omnia vanitas
  • 72
awsze tylko słyszałam MATFIZ KURŁAAA, najlepiej kierunki ścisłe!! tylko matma!! tylko inżynier!!! I tak sobie poszłam na jeden mat-fiz, drugi mat-fiz, ścisłe studia. I po co mnie to było... Jak nie czuję czaczy.


@emilkos8: z mojej klasy mat-fiz najwięcej osób poszło na prawo i na medycynę. Na polibudę to chyba w sumie tylko dwóch kolesi poszło, dwie osoby na informatykę i jedna na matematykę.
@emilkos8 ja Jako też że obecnie nie mam ŻADNYCH życiowych sukcesów, to pochwalę się sukcesami sprzed kilkunastu lat:
- średnia w szkole podstawowej 3,0
- średnia w gimbazie 2,5
- średnia w szkokr średniej 1,4
- w piątej klasie na informatyce wszedłem na stronę pornograficzną by pokazać koledze, nagle komputer się zawiesił, chwilę później przychodzi nauczyciel i zaczyna mnie ciągnąć za ucho