Jako że obecnie nie mam ŻADNYCH życiowych sukcesów, to pochwalę się sukcesami sprzed kilkunastu lat:
- średnia w czwartej klasie 5,3
- średnia w piątej klasie 5,4
- średnia w szóstej klasie 5,5
- w piątej klasie napisałam na konkurs szkolny własną książkę, której nie powstydziłaby się sama Danielle Steel, książka była opisem przeżyć dziewczynki, która odnalazła swoją zaginioną siostrę mieszkającą w Niemczech xD

Teraz
@emilkos8: ja strasznie żałuję, że szkoła nie potrafiła mnie nigdy poprawnie popchnąć w pewnym określonym kierunku. Klasy profilowane były fikcją, bo materiału było i tak wszędzie nasrane jak w klasie bez profilu. I tak skończyłem filologię, pracuję w IT a teraz wiem, że chciałbym iść w nauki biologiczne xD
  • Odpowiedz