Wpis z mikrobloga

Kiedyś się z ziomkiem zbakaliśmy jak #!$%@?. Siedzimy sobie w ciszy z delikatnym uśmieszkiem. Oczy malutkie i rozmyślamy o życiu. Taka zagadka mi się przypomniała po chwili więc mu zadałem:
(ja) mordo, zagadkę mam petardę, taką językową rozkminkę
(on) no
(ja) dokończ zdanie: góral obszedł jezioro, jezioro zostało ....
(on) a góral poszedł

mało nie umarłem wtedy ze śmiechu jeszcze podkręcony #narkotykizawszespoko
nie wiem czy śmieszne czy nie, mnie bawi do dziś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#heheszki #jezykpolski #zawszesmieszy #suchar #truestory

Wołam @Rodzynek_w_serniku xD
  • 73
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 40
@Stanley89: Ja z kumplami bo bakaniu z godzine rozkminialismy slowo "tiranozaur" i "3 kromki w pol do chleba", w sumie nadal mnie to smieszy a wtedy malo sie nie udusilem ze smiechu XDDDDD
  • Odpowiedz