Wpis z mikrobloga

W dniu wczorajszym miał miejsce wpis, który z pewnością przejdzie do historii Wykopu (#pdk)
Autorem historycznej zarzutki jest @Adamus56

Całość początkowo dotyczyła trzech wpisów, niestety część pierwsza została usunięta. Kolejno linki do części drugiej i trzeciej:

2: https://www.wykop.pl/wpis/32325869/mirki-w-zwiazku-z-tym-wpisem-https-www-wykop-pl-wp/
3: https://www.wykop.pl/wpis/32329239/nowy-wayek-bo-tam-sirk-pisa-#!$%@?-nie-da-czrkamy-w/

Poniżej streszczenie* całej historii.
*Tekst powstawał na bieżąco, stąd też momentami emocjonalne podejście do sprawy.

STRESZCZENIE - 23:16, 30 maja 2018 roku
aktualizacja 23:55
aktualizacja 00:11
aktualizacja 00:15
aktualizacja 00:42
aktualizacja 00:48 - @ceo2 założył tag #aferagdanska
aktualizacja 00:53
aktualizacja 01:36
aktualizacja 01:37
aktualizacja 01:45
aktualizacja 01:50
aktualizacja 01:51
aktualizacja 02:00
aktualizacja 02:17
aktualizacja 02:22
aktualizacja 02:30

Wstęp: Op i różowa byli parą, mieszkali razem. Op w sprawach prywatnych musiał wyjechać na kilka dni.

Do Opa na wyjeździe zadzwoniła dziewczyna, żeby się upewnić, że na pewno będzie jutro a nie dziś, bo ona ma jutro egzamin i dzisiaj się uczy i idzie wcześniej spać. Op postanowił to sprawdzić - po pierwsze zadzwonił do jej znajomych (ale nieszczególnie bliskich). Znajoma powiedziała że egzamin jest, z kolei znajomy, że egzamin przeniesiony na za tydzień. Poza tym Op wyruszył w drogę powrotną. W międzyczasie zadzwoniła, żeby zapytać o klucze do piwnicy (a nigdy z niej nie korzystała) i żeby zapytać o to, co Op robi tego wspaniałego wieczoru (miał być na piwie z kumplem i wychodzi na to że plan zrealizował, tylko z innym kumplem :D). No ale wracając, najpierw pojechał do kumpla, a potem z kumplem pod mieszkanie. Na jego miejscu parkingowym stał samochód, który został wystalkowany na jakimś zdjęciu na fb dziewczyny. Nieco później Op doszedł do tego, czyj to samochód. W mieszkaniu brak śladów nauki, dziewczyny, ktoś gotował, dwa kieliszki po winie, naczynia w zlewie (a nie w zmywarce jak zwykle), w powietrzu zapach męskich perfum (ale nie takich jakie używa Op), poza tym rzeczone perfumy stoją w łazience (no i faktycznie nie są perfumami Opa). Na chwilę obecną wielkie oczekiwanie, bo wystalkowany właściciel samochodu na swoim fb napisał, że idzie dzisiaj do kina.

O godzinie 23:55 dziewczyna Opa oddzowniła i zaspanym głosem zapytała, dlaczego tyle dzwonił, kiedy ona jest zajęta i poszła spać. Pytała dlaczego Op dzwoni do niej najbeny o tej godzinie i że przecież ona się nie #!$%@? w jego wieczór. Jeśli chodzi o egzamin, to przecież mu mówila, że ma w piątek, a jutro może nie mieć czasu, dlatego uczyła się dzisiaj. Życzyła dobranoc bo ona jest śpiąca. Równocześnie jest zdegustowana jego zachowaniem – dzwonieniem do niej po pijaku.

O godzinie 00:11 Op napisał emocjonujący komentarz. Pozwoliłam sobie poprawić błędy:
„Najgorsze jest to, to dzięki niej stałem się tym, kim się stałem. Dzięki niej potrafiłem patrzeć na życie inaczej. Jedno spotkanie z nią i się zmieniłem o 180 stopni. Pod jej wpływem stawałem się lepszy.
Dała mi naprawdę dużo, chciałem dla niej jak najlepiej. Nie wiem co poszło nie tak, nic nie mówiła, nie zachowywała się inaczej. Po prostu #!$%@? nie wiem nic.”

00:15 – Op woła @Gali20 (Gali20 to osoba, która podążyła samochodem tropem wpisów Opa i wrzucała zdjęcia ze swojej danej lokalizacji), na razie nie wiadomo o co chodzi, ponoć jest potrzebny.

00:42 – Op napisał, że czuje, że niedługo finał! Tymczasem tajemnicza ‘sytuacja’ do której potrzebował Gali20 została opanowana, Gali może odpocząć.

00:53 – UWAGA! Kierowca (kumpel Adama) melduje, że światło w pokoju się zapaliło! (Op poszedł załatwić potrzebę fizjologiczną, dlatego dajcie mu chwilę :D)

01:00 – około, bo prawie mi umknął wpis, ale czekamy na jakiś sprzęt od tajemniczego Mirka.

01:10 – Op wrzuca zdjęcie młotka. „Wchodzimy!”. Zdjęcie w komentarzu.

01:36 – Op wywołał osobę robiącą streszczenie, ale chwilowo nie podzielił się żadną informacją.

01:37 – napisał kumpel-kierowca, wracają „w trójkę” do niego. Kim jest trzecia osoba?
( @Podprogowiec ma prawdopodobnie rację, Op, kierowca i Mirek na którego czekali)

01:45 – Op przemówił. Dodatkowy Mirek miał swoje auto i wrócił do domu po tym, jak policja wszystkich spisała „i nie tylko…”. Pojawiła się nowa osoba, ale ponoć nieistotna i to ona jest „tą trzecią” osobą.

01:50 – Op pozdrawia Mireczków z McDonalda :)

01:51 – Kumpel Opa napisał: „Oficjalne oswiadczenie o 2:15 napisze sam Adam. Już mi telefon zabiera bo za mocno sie wkrecam w pisanie.”

02:00 – około. Wpis przebił próg 2137 odpowiedzi. Oba wpisy mają łącznie ponad 3 tysiące komentarzy.

02:17 – Op zarządza odliczanie w dół od 100. Można wyczuć zawód wśród plusujących pozostałych na placu boju.

02:22 – Użytkownik @obuniem wrzuca tweeta prezydenta Donalda Trumpa na temat tej sytuacji. Zdjęcie w komentarzu.

02:30 – OP WRZUCA PODSUMOWANIE!!!

Cała sytuacja była ciężka więc i ciężko opisywać. Dużo się działo. Op wszedł do klatki, na szczęście miał kluczyk, więc nikt nie usłyszał, że ktokolwiek wchodzi. Po cichu otworzył drzwi – w kuchni zapalone światło, z sypialni Opa i dziewczyny (podkreślono „dawnej sypialni”) dobiegała cicha muzyka i odgłosy seksu. Zabolało [Opa].

W tym momencie Op wkroczył do akcji. Mina różowej była zabójcza. Op żałuje, że jej nie nagrał lub nie zrobił zdjęcia. Tradycyjnie, na początku była zaszokowana, potem naskoczyła na Opa „co On tu robi!!!”. Op zachował względny spokój i odpowiedział, że „mieszka”. Koleś z kolei ogarnął się z grubsza, podbija do Opa i pyta „dlaczego Op nachodzi dziewczynę, jak śmie, po tym co jej zrobił”. Próbował zaatakować Opa, ale Op go spacyfikował i zapytał, co różowa mu naopowiadała. Koleś odpowiedział, że ma wszystko na fejsie. Generalnie nie ogarniał co się dzieje. Pokazał telefon z wiadomościami i nudesami, plus opis tego, jakoby Op miał inną ‘dupę’ na boku, a ona [zdradzająca różowa] z nim zerwała. Co więcej, ponoć Op nadal ją nachodzi i żyć nie daje, mimo że właśnie jest u tej ‘#!$%@?’. Op jest tym złym, bo zmusza ją do ‘związku’, nie szanuje jej, i tak dalej. (Sporo ‘Opa’, ale w ten sposób nie powinno być nieścisłości).

Op jest załamany (czemu ja się osobiście nie dziwię). Kochał różową, a ona okazała isę podłą i perfidną osobą. Boli.
Koleś z którym różowa rumakowała nie został ostatecznie zaatakowany, bo w sumie nic nie wiedział. Op kazał różowej się spakować, ona z kolei kazała u się wynosić. Postawił się jej. Kazał wyjść, albo #!$%@? jej ciuchy na dwór. Zagroziła policję, było głośno. Ktoś w końcu zadzwonił „po psy”.
Różowa cały czas krzyczała, że to wina opa, że sam sobie zasłużył. Drugi koleś też czuł się oszukany. Ona zaczęła się pakować. Nie wzięła wszystkiego, więc Op jutro to spakuje i pozbędzie się balastu. Co więcej, dziewczyna myślała, że zabierze się z tym drugim kolesiem i pojadą do niego. On stwierdził, że chyba ją #!$%@?ło po tym co zrobiła. Chciała, żeby chociaż ją podwiózł, ale on spojrzał na nią jak na debilkę. Wtedy pojawiła się policja – zakłócanie ciszy. Zorientowali się o co chodzi, spisali wszystkich, mandatu nie było. Koleś pojechał uberem do siebie, różowa do koleżanki z akademika, ale kochanek powiadomił koleżanki o tym co się stało, więc ostatecznie odmówiły jej noclegu. Nie wiadomo co się dzieje w tym momencie z różową, prócz tego, że definitywnie znika z życia Opa.
Różowa próbuje jeszcze kontaktować się via sms i Messenger. Twierdzi, że Op ma ochłonąć i pogadają jutro. W tym momencie Op z kumplem kierowcą zamierzają wspólnie się alkoholizować (czemu się nie dziwię).

______________________________

Dziękuję serdecznie wszystkim obserwującym za wspólne tworzenie historii Wykopu, a Opowi życzę wszystkiego najlepszego na dalszej ścieżce życia.

W pierwszej kolejności zawołam te osoby które mnie prosiły bezpośrednio, potem spróbuję zawołać plusujących przez Mirkolisty. Nie miejcie mi proszę tego za złe, zwykle nie spamuję czymkolwiek.
  • 233