Wpis z mikrobloga

W jakim my żyjemy kraju, ja pitole... Sto lat za murzynami, taka prawda. Bo jak inaczej można opisac całkowity brak szacunku dla drugiego obywatela? Jest to często wrecz nienawiść. O co chodzi?

Jak czytam te wpisy kierowcow aut o tym jacy to rowerzysci sa z-----i, że nie powinno się ich dopuszczać do jazdy ulicą, żeby w----------i na chodnik czy w ogole w rów to mnie szlag bierze.

Normalny, zrównoważony i cywilizowany człowiek nie lapie k-----y gdy musi parę metrow pociągnąć się za jadacym rowerem z powodu braku możliwości wyprzedzania. I jeszcze takie myslenie 'cyklista cyklista... pedal nie cyklista' to #janusze do granic mozliwosci.

Ja nie mam problemu z rowerzysyami jeżdżąc autem. Po pierwsze dlatego, że sam jestem rowerzystą. Po drugie to gdzie maja jeździć? Chodnikiem nie mogą, nie wszędzie są ścieżki. Po trzecie - mam cierpliwość i nie jestem cebulakiem. Tyle wystarczy.

Fakt, zdarzają się przypadki skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania rowerzystow, ale tak samo jest z każdą grupą uczestnikow ruchu drogowego.

To tyle.

#zalesie #rower #rowerzysci #auto #samochod #ruchdrogowy #janusze #nosaczsaudyjski
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jaHejter: Zgodnie z artykułem 3 PoRD obowiązkiem uczestnika ruchu jest powstrzymywać się od zachowań mogących powodować niebezpieczeństwo, więc gdyby jazda samochodem była bezpieczna po DDR to czemu nie? ;-)
  • Odpowiedz
@jaHejter: Kierowcy nie mają szacunku do większości rowerzystów niezależnie od tego czy jeżdżą przepisowo czy nie, więc mam głęboko w dupie czy ci się podoba jak jeżdżę rowerem xD
  • Odpowiedz
Normalny, zrównoważony i cywilizowany człowiek nie lapie k-----y gdy musi parę metrow pociągnąć się za jadacym rowerem z powodu braku możliwości wyprzedzania. I jeszcze takie myslenie 'cyklista cyklista... pedal nie cyklista' to #janusze do granic mozliwosci.


@SgtPepper1942: nikt nie ku*wuje na rowerzystow dlatego ze trzeba sie czase za nimi wlec kilkadziesiat metrow. Ku**jemy na rowerzystow dlatego, ze bardzo czesto stwarzaja zagrozenie na drodze jezdzac kompletnie bezmyslnie,
  • Odpowiedz
rowerzyści nie mają obowiązkowego OC ani nie są wymagane od nich uprawnienia poświadczające znajomość PORD. To chyba wystarczy żeby nie chcieć ich na jezdni.


@wysuszony: pół zmotoryzowanych pabianic i zgierza jeździło dziś po łodzi 10 razy gorzej niż jakikolwiek rowerzysta, a przecież mają uprawnienia poświadczające znajomość PORD i OC. I c--j, zablokowali kilka ważniejszych ulic w mieście mistrzowie licencjonowani XD
  • Odpowiedz
@wysuszony:

rowerzyści nie mają obowiązkowego OC ani nie są wymagane od nich uprawnienia poświadczające znajomość PORD. To chyba wystarczy żeby nie chcieć ich na jezdni.


Praktycznie w żadnym kraju nie mają OC a problem z tym mają tylko janusze z Polski.
  • Odpowiedz
@wysuszony:

być może w tych krajach uszkodzenia obcego mienia i zdrowia przez rowerzystów są sprawniej ścigane.


Być może w tych krajach uszkodzenia obcego mienia rzadziej występują bo ludzie bardziej się szanują nawzajem.
Poza tym co ma do tego OC. Myślisz, że gdyby rowerzyści mieli OC to ściganie będzie bardziej efektywne?
  • Odpowiedz
@wysuszony:

tak bo nie kopałbyś się z koniem gdyby jadący po chodniku idiota r------ł ci telefon. Oświadczenie i sprawa rozwiązana.


Tia. Z normalnym rowerzystą dogadasz się i teraz. A nienormalny z OC czy bez i tak ci s-------i. Wiara w magiczną moc OC - równie dobrze możesz wierzyć w jednorożce.

Poza tym w ruchu drogowym to kierowcy aut są większym zagrożeniem dla rowerzystów niż odwrotnie.
  • Odpowiedz
uprawnienia poświadczające znajomość PORD


@wysuszony: często nawet takie uprawnienia nie powodują że dany kierowca zna przepisy. Obejrzyj sobie jakąś drogówkę czy inny tego typu reportaż to zobaczysz że co odcinek kierowcy wielce zdziwieni że a to nie można wyprzedzać na pasach a to skręcać na zakazie itd.

Samą ideę rozumiem, żeby kierowca znał przepisy ale nie zgadzam się że papier jest wystarczający
  • Odpowiedz
@SgtPepper1942 rowerzyści często i gęsto zachowują się jak rozwydrzone dzieci wyrwane z placu zabaw i nie potrafiące odnaleźć się na drodze publicznej. Nieporadność i brak znajomości przepisów u tej grupy przestała mnie już dziwić. Jednak ostatnie przejawy agresji drogowej (plucie, kopanie, chęć bicia się za delikatnie zwrócenie im uwagi na nieprzepisowe zachowanie) połączone z bezpośrednim narażeniem mnie na utratę zdrowia (samochody na dwóch pasach zwalniają abym mógł przejść przez przejście dla
  • Odpowiedz
W jakim my żyjemy kraju, ja pitole... Sto lat za murzynami, taka prawda. Bo jak inaczej można opisac całkowity brak szacunku dla drugiego obywatela? Jest to często wrecz nienawiść. O co chodzi?

Jak czytam te wpisy kierowcow aut o tym jacy to rowerzysci sa z-----i, że nie powinno się ich dopuszczać do jazdy ulicą, żeby w----------i na chodnik czy w ogole w rów to mnie szlag bierze.


@SgtPepper1942: Ty myślisz
  • Odpowiedz