Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu spytałem się koleżanki, czy pójdzie ze mną na wesele. Odmówiła. Spytałem się kolejnej, ta natomiast zgodziła się.
Minęło kilka dni, ta pierwsza dowiedziała się, że już z kimś idę, i zaczęła się do mnie sapać, że spytałem się tylko raz.

#logikarozowychpaskow
#rozowepaski
#gownowpis
  • 91
  • Odpowiedz
@p0lybius: Nie do końca. Pro-Karyny mają to do siebie, że zachowują się inaczej w stosunku do przeciwnej płci. Z moim niebieskim poznaliśmy się na studiach, siłą rzeczy mieliśmy wspólnych znajomych. Czasami mówił, że ta różowa była taka spoko, a teraz jej nie poznaje, totalnie jej odpierdzieliło odkąd jesteśmy razem. Ja na niego patrzę zdziwiona i mówię, że ona przecież zawsze była #!$%@?ęta. Jak on mi zaczął o niej opowiadać to
  • Odpowiedz
@Maydan: to ja CI opowiem inną historię, kumpel był zainteresowany jedną dziewczyną, ona o tym wiedziała. On zaproponował spotkanie/kawę/wyjście, ona odmówiła. On to potraktował jako "odwal się" bo ona nie zaproponowała innego terminu tylko nie i #!$%@?. Teraz Ona ma pretensje do całego świata
  • Odpowiedz
@Maydan ooooo panie, ja to podobnie miałem. Też do pierwszej podbijałem jak pies do jeża, ale w końcu się zapytałem, lecz grzecznie odmówiła I przeprosiła iż ze mną nie pójdzie. Zapytałem się jej czy mam sobie dać spokój po pierwszej próbie. Odpowiedziała, że tak. No to zapytałem się drugiej. Tylko, że ta pierwsza sama się spytała jakoś po tygodniu czy kogoś sobie na wesele znalazłem - nie dowiedziała się od kogoś,
  • Odpowiedz
@p0lybius: Dokładnie to. Najgorsze jest to, że jeżeli kroczek po kroczku dziewczyna przekracza kolejne granice, to facet nawet tego nie zauważy. To dlatego człowiek z boku czasem widzi taki związek i się zastanawia, jak gość może z kimś takim być, a mu tymczasem sie wydaje, że laska jest aniołem.
  • Odpowiedz
Bo Ci "niektórzy ludzie" mają jeszcze za mało doświadczeń...

... i w ich związkach JESZCZE nie zdążyło się #!$%@?ć.


@Prezydent_Polski: No to i tak całkiem nieźle nam wszystkim idzie i generalnie jestem z moich ziomeczków megadumna że wszyscy się jeszcze trzymają. Jestem z moim niebieskim od 8 lat, a jesteśmy parą która najpóźniej się "zeszła" w tej grupie i przedostatnią jaka wzięła ślub (czyli, że wszyscy mają od nas dłuższy
  • Odpowiedz
@shitty_support: chyba się nie zrozumieliśmy. Ja nie piszę o takim typowo babskim zachowaniu z fochami za byle co i tak dalej. Nie udowadniam, że wszyskie różowe tak robią. Piszę o tym, że bądź co bądź natura tak usankcjonowała dobieranie się ludzi w pary, że w zasadzie to faceci zdobywają kobiety, nie na odwrót.

W związku z tym, bardziej czy mniej widocznie, możemy spotkać różne zachowania które się na tym opierają.
  • Odpowiedz